sobota, 23 sierpnia 2014

GM Jacek Tomczak w czołówce AMŚ

Pisałem, że mój imiennik "idzie dołami" remisując z teoretycznie słabszymi zawodnikami. Jednak w końcu znalazł się w czołówce stawki. Wczoraj obserwowałem jego partię z Chińczykiem i ... też myślałem co zagrać w 24 posunięciu. Nic nadzwyczajnego nie widać i ... wymyśliłem sobie, że może warto oddać jakość na c6. Wracam do partii i JT rzeczywiście ofiarował jakość na c6. Ja w luźnej partii może też tak bym zagrał ale w turniejowej bałbym się. Nie liczyłem dokładnie tylko intuicja mi podpowiadała takie właśnie posunięcie. Co ciekawe Chińczyk chyba trochę ułatwił zadanie JT, bo zbił hetmanem i następnie zbił piona na g2 wymieniając hetmana ale oddając drugą lekką figurę za wieżę. Trzeba jednak pamiętać, że grali to już na "oparach" czasu, gdy chwilami były już tylko sekundy. Później były jeszcze też drobne niedokładności ale ... "czuję" styl Jacka, chociaż GM Marcin Tazbir (komentator) trochę "się nabija" z Wielkopolan. 
Kilka razy oglądałem broadcast z AMŚ i kilka razy "trafiłem" na GM Michała Olszewskiego, który jak się okazuje jest bardzo rozmowny i lubi obiektyw. Dość często wypowiada się humorystycznie ... ja do końca życia będę pamiętać jak zabrakło mi ułamka sekundy i dałbym mu mata w Trzciance (to by miał co wspominać), naprawdę w ostatniej chwili zauważył moją pułapkę. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz