Bydgoszcz - w siódmej przeoczyłem prostą pułapkę

 

Michał Gałązka zagrał ... Londona. Gdzieś zgubiłem zapis partii, ale kluczową pozycję pamiętam. Ostatni ruch białych, to Sd2-c4. Przedtem zagrał Wfd1. Z przebiegu partii wydawało mi się, że stoję nawet minimalnie lepiej. Gdy pojechał tym skoczkiem na c4, to nawet się nie zastanowiłem (a powinienem) tylko bez namysłu wziąłem na c4, taką miałem uśpioną czujność. Nastąpiło Gh7+ i ginie mój hetman i jest po partii. Po prostu wstyd ... i nie mam usprawiedliwienia.

Bydgoszcz - w szóstej remis znów

 

Chciałem spróbować z Wiktorem Raszkiewiczem jakiś zamknięty debiut białymi. Absolutnie nie miał problemów z debiutem. Dopiero po moim 16 posunięciu Sd3 trochę się zamyślił i dogonił mnie z czasem. Później dwa razy mi remis proponował. W tym momencie na zrzucie chciałem zagrać właśnie Sa3 i wydawało mi się, że stoję lepiej, ale ... komputer cały czas pokazuje 0.0

Pułapka mandatowa w Bydgoszczy

 

Poprzedni wpis dotyczył spotkania z Iwanczukiem. Niestety sam dzień został mi popsuty. Otóż otrzymałem mandat za przekroczenie szybkości. 300 zł i 5 punktów karnych. Przyjąłem mandat, bo ... ja jestem grzecznym obywatelem, ale ... wyrażę swoją opinię. Zdjęcie przedstawia drogę, którą wracałem z turnieju, jest to ulica Fordońska w kierunku od Politechniki do miasta. Jest to ulica dwujezdniowa z dwoma pasami w każdym kierunku. Co kilkaset metrów postawiony jest tam znak ograniczenia prędkości do 70 km/h. Droga jest naprawdę szeroka i przeznaczona do szybkiego ruchu

Bydgoszcz - 0.0 w piątej

 

Bardzo chciałem zrobić jakiś "materiał" z arcymistrzami. W związku z tym, gdy przeciwniczka Alicja Chrapkowska, zaproponowała mi remis, to chociaż mógłbym sprawdzać ją w grze końcowej (grałem czarnymi), ... przyjąłem ten remis. Inna sprawa, że remis jest ... ewidentny, tzn. komputer pokazuje 0.0

Mam też zdjęcie z GM Radosławem Wojtaszkiem.

Który pewnie niedługo zostanie ojcem, tak przynajmniej wnioskuję z figury Aliny Kaszlinskiej :)

Udało mi się "wyrwać" Wasyla, zaraz po wyjściu z auli (sali gry) i mam dwa jego autografy. Jednak przechwycił mi Go IM Piotr Brodowski. Później mnie jeszcze przepraszał, ale ja rozumiem. Zaprowadził Iwanczuka do GM Zbigniewa Paklezy i tam się "produkowali" przy analizie partii.

Wasyl ... jak się rozgadał, to .... chyba z pół godziny było. 

Film na TikTok

Bydgoszcz - mała niedokładność i bęc

 

Już czułem się dobrze w tej partii i pewnie to mnie zgubiło. Mateusz Lewandowski potrafił wykorzystać moje niefortunne odejście na d3, zamiast na utrzymujące lekką przewagę Sc2.

Bydgoszcz - trzeba mieć gorszą, żeby wygrać

 

Sophie Woytitzki zaskoczyła mnie w debiucie i dostałem dużo gorszą, wręcz przegraną pozycję. Jednak się nie poddałem i walczyłem i ... doszedłem do wyrównania, znajdując kontrgrę. W pozycji na obrazku już myślałem, że będzie trzeci remis. Ja widziałem wejscie skoczkiem na d8, na co musiałbym odpowiedzieć powrotem na e7 i tak byśmy sobie grali. Rozważałem poświęcenie jakości, ale to chyba nie przechodziło. Jednak juniorka wybrała wzięcie piona na a7.  Wtedy poczułem, że jest szansa wygrać. Pojechałem Se4, po Wd3, pion f4, po Gd4, c5, po Gc3, widły skoczkiem na f2, ale jeszcze poszukała kontrszans i walczyła do samego mata. 

Bydgoszcz - szczęśliwy remis w drugiej partii

 

Jak widać w partii z Oliwierem Nawrotem ... miałem wygraną. Poszła obrona francuska i taki mój dziwny wariant z gońcem na h3. Ja planowałem jechać wieżą na c1, ... ale nie chciałem oddawać piona na e5, a kompletnie nie trzeba było się nim przejmować. Zagrałem Gd4 i już przewaga się rozpłynęła. Później zdobyłem piona, ale jeszcze później straciłem dwa, czyli byłem piona do tyłu. Początkowo przeciwnik nie chciał remisu, bo miał piona więcej, ale ostatecznie przyjął, bo mógłby mieć jeszcze duże problemy, gdyby zaczął próbować realizować przewagę. Jedyne pocieszenie, że jeszcze nie przegrałem żadnej partii.

Bydgoszcz - chwila zaćmienia w pierwszej partii

 

Grałem czarnymi z Mateuszem Butrykowskim. Wymyśliłem sobie zagrać Caro-Kann i już w 3. posunięciu przeciwnik zaskoczył mnie pion f3. Wydaje mi się, że znalazłem sposób, generalnie nie dawałem grać figurom przeciwnika i doprowadziłem do wygranej pozycji. Jednak w pozycji na obrazku nie zauważyłem prostego w sumie pion f5. Pojechałem chyba Wh4, a później wymieniłem wieże i przewaga się rozpłynęła. Inna sprawa, że na zegarze miałem tylko kilka minut przeciw niemal godzinie. 

Uroczyste zakończenie roku szkolnego 2022/2023 (a nawet dwa)

 Od rana padało i to dość mocno. W Wągrowcu miało być na boisku, ale było w auli. Przemówień było mało i były krótkie. Świadectwa z wyróżnieniem i nagrody były wręczane hurtowo, rzutami. Program artystyczny był bardzo krótki. Zatem cała uroczystość trwała około jednej lekcji tzn. 40-45 minut. Po uroczystości udałem się jeszcze na krótkie zakupy i pojechałem do Wapna. Tu dla odmiany była wielka celebracja. Dużo przemówień, dużo nagród i to w większości wręczanych pojedynczo. Trwało to niemal dwie godziny, a przedtem jeszcze godzinę w kościele, zatem razem trzy.

W Wągrowcu na 20 minut włączyłem Live na TikToku. Tak trochę dla tych, co nie mogli być na auli (taki był zamysł). Jakież było moje zdziwienie, gdy w pewnym momencie na transmisji było ... grubo ponad 200 widzów, możliwe że mogło być przez chwilę ponad 300. W życiu bym się nie spodziewał. 

Przygotowania do wakacji

 W poniedziałek zostałem zaskoczony miłym prezentem od ucznia, który uczęszczał na zajęcia szachowe. To nie był sam kubek termiczny, była jeszcze: kawa, herbata, czekolada. Nie oczekiwałem, nawet zastanawiałem się, czy przyjąć, ale ... przecież, to nie była łapówka. Ja tego chłopaka miałem tylko na szachach, on wcale nie jest uczniem tej szkoły. Pogoda zrobiła się mocno letnia. W sobotę zaczyna się turniej w Bydgoszczy i akurat coś takiego (kubek termiczny) może się bardzo przydać. Przyjmę zatem, że to taka wróżba :) jak w "Krzyżakach" - "Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmę jako wróżbę zwycięstwa". W tej chwili na liście startowej 124 zawodników, a ja na miejscu 5. (według ELO)

Wszystko ... można przegrać

 

Gdy uczeń w szkole zapytał mnie - jaki wynik meczu przewiduję? Odpowiedziałem 2:0 dla Polski. Oglądałem pierwszą połowę i było 2:0. Później Ewa mi przełączyła, a ja miałem coś do zrobienia i tylko co jakiś czas zaglądałem do Internetu, a tam ... co chwilę alarmujące wiadomości. No i ... doigrali się. Później zauważyłem, że Maciej do mnie pisał - jak obstawiłem. Ja nie obstawiałem, ale ... zastanawiam się, czy może ten mecz nie był ustawiony? Podejrzewam, że na zwycięstwie Mołdawii można było duuużo zarobić. Podobno Santos nie chciał tego meczu towarzyskiego z Niemcami, zwłaszcza tak blisko przed meczem kwalifikacyjnym. Cóż nam Polakom po zwycięstwie w towarzyskim meczu z Niemcami, skoro w ważnej rozgrywce przegrywamy? Takie to trochę typowo polskie ... na pokaz, ale bez efektywności. Nawet JKM nagrał film, w którym polecał zawodników z II ligi.

Narodowy Dzień Powstań Śląskich

 

Jakieś tam korzenie śląskie mam. Dziadek pochodził ze Śląska Opolskiego (Gola? k. Olesna). Wybrał Polskę, chociaż  jego rodzeństwo wybrało Niemcy. Tak przynajmniej ja słyszałem. Babcia nazywała się Bronsch (z domu), chociaż długo myślałem, że Brąś bo tak mi tata powiedział. Czy był powstańcem? Tego niestety nie wiem. O ile dobrze kojarzę, to chyba po drugim powstaniu powstaniu przeniósł się do Mokronos i nie była to jedyna rodzina z tamtych stron.

FAT32 Formatter

 

Kwiaty to na tarasie i ogródku i mało mają wspólnego z wpisem. Kupiłem sobie wideorejestrator. Takie czasy, że lepiej nagrywać. Kupiłem do tegoż wideorejestratora kartę pamięci, no bo na czymś trzeba nagrywać. Zdawałem sobie sprawę, że nie ma co przesadzać  ale skoro widziałem kartę 128 GB tańszą od 64 GB, to kupiłem większą. W instrukcji przeczytałem, że ... przy wkładaniu karty powinienem usłyszeć charakterystyczny klik. Wsłuchiwałem się, coś tam usłyszałem włączam Neoline G-Tech x74 i co widzę? Komunikat "włóż kartę". No to jeszcze popróbowałem wkładać, ale bez skutku. Znalazłem taki czytnik kart, podłączyłem do komputera i komputer bez problemu widzi kartę. Nie mogłem znaleźć innej karty więc wyjąłem z telefonu i ... znów urządzenie kazało mi włożyć kartę. Zacząłem szukać po sieci i udało mi się natknąć na informację, że niektóre urządzenia wymagają kart sformatowanych w FAT32 bo exFAT nie widzą. Na początek próbowałem jeszcze w komputerze sformatować inaczej, ale do wyboru był jeszcze NFTS, ale ... to trwało i trwał, a na końcu i tak błąd wyskakiwał. W końcu ściągnąłem FAT32 Formatter i spróbowałem z tym FAT32 - mieliło i mieliło a w końcu i tak coś nie tak. Trochę już zdesperowany próbowałem już różnych ustawień. ... i właściwie, to teraz nie wiem jak ta karta jest sformatowana, ale ... Neoline w końcu zobaczył kartę i będzie można nagrywać.

Podnoszenie drzwi

 Tak się złożyło, że ostatnio drzwi zaczęły trzeć o podest. Początkowo myślałem, że to chwilowe, że było gorąco i się coś rozszerzyło, ale później się skurczy.  Jednak cały czas tarło. Ewa kazała wyregulować. Maks radził wezwać firmę specjalistyczną. Cóż, ... zajrzałem do YouTube i ... wszystko jasne. Pierwszy wybrany imbus pasował. Zastanawiałem się, w którą stronę kręcić, ale ... nie trzeba myśleć. W tę, w którą idzie ciężęj, bo podnosimy :) Zresztą można było również obserwować taką "opaskę" na środku zawiasu, było widać po śladach. Uniosłem może 1,5 mm i to w zupełności wystarczyło.

Ptak mi na głowę narobił

 

Biegnę sobie a tu ciach, jakby coś koło ucha przeleciało. W biegu i trafiło we mnie. Część została na daszku czapki, część po uchu spadła na koszulkę. Nie przerywałem biegu. Tylko tak sobie pomyślałem, jak to ksiądz wspominał, że z dzwonnicy zebrano i wyniesiono 8 wiader odchodów ptasich. Normalnie (w tradycji ludowej) może to oznaczać jakieś szczęście. (małe nieszczęście, to duże szczęście) No i ... przyszedł e-mail, że chcą (PZU) mi 8 zł za polisę zwrócić. Nieźle, ... ciekawe, czy kwadrans mi starczy na załatwienie tej sprawy? Pamiętam jak kilkanaście (kilka?) lat temu przysłali mi (PZU) listem poleconym (znaczek kosztował chyba z 4 zł) upomnienie, abym dopłacił 80 groszy do polisy. Ja musiałem jechać specjalnie do Wągrowca, udać się do ich siedziby i dokonać uregulowania zaległości. Śmiać się, czy płakać?

Kaczynski nie żyje

 

Theodore Kaczynski - amerykański matematyk polskiego pochodzenia zmarł 10 czerwca 2023 r. Miał 81 lat.... Walczył z ... Systemem.

"... Wszyscy we współczesnym społeczeństwie jesteśmy otoczeni gęstą siecią zasad i przepisów. Jesteśmy na łasce wielkich organizacji, takich jak korporacje, rządy, związki zawodowe, uniwersytety, kościoły i partie polityczne, a w konsekwencji jesteśmy bezsilni. W wyniku poddaństwa, bezsilności i innych upokorzeń, które zadaje nam System, pojawia się powszechna frustracja, która prowadzi do impulsu do buntu. I tu właśnie System stosuje swoją najsprytniejszą sztuczkę: poprzez błyskotliwą manipulację obraca bunt na swoją korzyść...."

Powyższy fragment pochodzi z https://3droga.pl/felietony/ted-kaczynski-najsprytniejsza-sztuczka-systemu/

Gdyby komuś chciało się jeszcze więcej poczytać to - https://web.archive.org/web/20140210041417/http://ateizm.host.sk/texty/unamani.htm

GIga Świątek

 

Oglądałem wczoraj ten mecz finałowy French Open z Karoliną Muchovą. Były ciężkie momenty w trzecim secie, w końcu stała gorzej, ale jednak wytrzymała. Najbardziej jednak podoba mi się, że ... taka ludzka jest.

Hania Rani w Boże Ciało

 

Tyle się dzieje dookoła, a człowiek czasami nie ma świadomości. Dzisiaj "odkryłem" polską kompozytorkę, pianistkę, wokalistkę, Hannę Marię Raniszewską. Wcześniej nie miałem pojęcia, że jest. Trochę trzeba się przestawić do słuchania takiej muzyki. Ale niektóre "kawałki" mi bardzo "pasują".

__

Na procesji w Damasławku mniej ludzi, niż zwykle. Chyba najmniej w historii (moich procesji). Może przez upał?

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa została ustanowiona po widzeniach bł. Julianny z Cornillon, augustianki. W 1245 roku miał się jej ukazać Chrystus, który po widzeniu domagał się ustanowienia święta Eucharystii. Wyznaczył nawet dzień – czwartek po niedzieli Trójcy Przenajświętszej. W związku z objawieniami zakonnicy, biskup Robert z Thourotte ustanowił w diecezji Liège (dzisiejsza Belgia) święto Bożego Ciała.

__

Singapur cały czas odwiedza bloga, wczoraj było ponad tysiąc wyświetleń (z Singapuru).

Fala opadająca :(

 

Co tu komentować? Lepiej pomilczeć :)

Pozdrowienia dla Singapuru

 

Czwarty dzień czerwca i znów około 500 wyświetleń z Singapuru. Jest tak mały, że na mapie ciężko znaleźć, a konsekwentnie ponad pół tysiąca wyświetleń. Nie wiem, co tak atrakcyjnego dla Singapurczyków jest na tym blogu. Natomiast bardzo bym się cieszył, gdyby liczba wyświetleń tego bloga utrzymała się na takim poziomie :)

Wapno vs. Śrem

 

Znów ciekawość :) Tym razem Śrem a dokładnie: 

XIII Turniej Szachowy o Puchar Firmy EL-BUD - I Grand Prix Wielkopolski w Szachach Szybkich

 107 zawodników i nagrody finansowe 6300, wpisowe (podstawowe) 50 PLN. Na stronie patrona medialnego żadnych (przynajmniej w niedzielę wieczorem) informacji o turnieju, zdjęć itp. W komunikacie turnieju żadnej strony turniejowej.

Mistrzostwa Wągrowca w Szachach Błyskawicznych

 

TABELA<<<

56 zawodniczek i zawodników ... czyli tyle ile jest w stanie pomieścić MDK. Wyprzedziła mnie nawet Zuzanna G. Cóż z tego, że miałem lepszą pozycję ze zwycięzcą turnieju? Przegrałem na czas. Kilka partii przegrałem na czas, mimo dodawanego czasu. Cóż z tego, że p. Wiesia na treningach ogrywam "jak chcę", gdy na turnieju nie mogę znaleźć planu? W ostatniej partii podstawiłem hetmana, ale nie poddałem jej, grałem i nawet wygrałem ... no i tak trzeba było grać przez cały turniej. Cieszy, że zjawili się ludzie z naprawdę wielu miejscowości. Bardzo miło wspominam złotowian :) Z jednym wygrałem, z drugim przegrałem, ... ale kojarzyli mnie (jako sędziego) i w dodatku jeden miał zegar z możliwością dodania czasu i to się przydało. Niewątpliwą atrakcją turnieju był fakt ... zerowego wpisowego :)

FOTO<<<

Ecco z Chin

 Buty Ecco ... tanie nie są, ale przekonałem się do nich, bo solidne są i wygodne są i rozmiary się zgadzają. Kupiłem w sklepie firmowym (w Internecie). Przywiózł kurier ... i zostawił pod drzwiami. Ten model ma się sprawdzić do chodzenia i jako wizytowe. Poprzednie (chyba Berlin?) jeszcze się trzymają i jestem z nich zadowolony. Sama produkcja w Chinach mi nie przeszkadza, tzn. nie mam uprzedzeń. Raczej traktuję tę informację jako ciekawostkę pokazującą, że to właśnie z Chin pochodzi tyle produktów.