sobota, 30 września 2023

Man-made

 

..błąd za błędem.  Zastanawiałem się ostatnio jak nazwać coś wymyślonego przez człowieka, żeby było krótko i zwięźle a przy okazji stało się takim "znacznikiem", wiralem. Na myśli miałem, coś co odróżniałoby "twórczość" ludzką od "twórczości" sztucznej inteligencji. Słyszałem, czytałem, że sprzedawane są już książki napisane przez AI, obrazy stworzone przez AI itd. Tak się porobiło na tym świecie. Przed chwilą zagrałem sobie partyjkę z komputerem i po ruchu Se4  dostrzegłem atak na Sc3 zatem odruchowo zagrałem Gd4 (aby bronić skoczka), tylko że nie zauważyłem Sc6:d4. Zwykła długa roszada 0-0-0 rozwiązuje problem białych ale tego posunięcia tak od razu nie dostrzegłem. Tak właśnie myśli człowiek ... coś zobaczy ale nie zwróci uwagi na inny aspekt. Właśnie dlatego warto uprawiać szachy, aby trenować właściwą ocenę sytuacji. 

wtorek, 26 września 2023

Kolejny zwykły dzień

 

Wyruszyłem wcześniej do pracy, aby wstąpić do GOPS i poprawić program pocztowy. Wcześniej w programie Thunderbird było dobrze (kierowniczka była zadowolona), ale nastąpiła mała roszada stanowisk, musiałem przygotować nowego laptopa i tam skonfigurować program pocztowy i były narzekania. Okazało się, że na "dobrym" stanowisku Thunderbird skonfigurował pocztę jako IMAP, a na "nowym" jako POP3. Odkryłem to porównując ustawienia i dzień wcześniej próbowałem ręcznie zmieniać, niby się udało, ale ... okazało się, że program wcale poczty nie pobierał. Do głowy przyszło jedno "rozsądne" rozwiązanie - usunąć w programie konto i dodać na nowo, ręcznie i tak jak trzeba. Udało się, chwyciło, to co trzeba i wygląda, że będzie dobrze. Później była jeszcze krótka rozmowa o domenach i kontach, ale skończyła się po mojej myśli. W szkole była "orka", lekcja za lekcją, dyżur za dyżurem ale jakoś szło. Miły był akcent na ostatniej lekcji, gdy tuż po zakończeniu podeszła uczennica, taka z tych nieśmiałych i trochę się krępowała powiedzieć, a widać, że chciała coś powiedzieć i tak ją trochę zachęciłem i ... w końcu powiedziała, że ... "pan jest dobrym nauczycielem". Powiem ... miło się zrobiło. Po szkole pojechałem do drugiego GOPS zrobić swoje i ewentualnie porozmawiać na temat wypowiedzi (z wczoraj) jednego z przedstawicieli firmy od RODO, który bardzo krytykował informatyka, czyli mnie, że nie jestem tam potrzebny. Bo np. nie ustawiłem na komputerach wymogu zmiany haseł co 30 dni, nie poszyfrowałem dysków i nie założyłem haseł na BIOS itp. Na szczęście nowa kierowniczka podeszła z rozsądkiem do tych wypowiedzi i nie musiałem się wiele produkować. Zaraz po powrocie do domu był telefon z innej firmy, żebym skonfigurował szefowi nowy telefon do głosowego wysyłania SMS, bo już raz to zrobiłem. Nie za bardzo kiedy miałem tam wstąpić, nie mówiąc o specjalnym wyjeździe. Usiadłem więc przed komputerem i sprawdziłem, czy nie ma jakiegoś tutorialu na YouTube, żeby im podesłać. Ku mojemu zdziwieniu nie było takiego, który by mnie satysfakcjonował. Postanowiłem zatem nagrać swój tutorial. Kręcąc go, chciałem dograć fragment, w którym będę wysyłał głosowo przykładowego SMS, ale ... nie udało mi się. Zatem - co to za tutorial? Wpadłem na to, czego zabrakło (wgrania Gboard) i dograłem drugi fragment, na końcu którego wysyłam głosowo SMS. Czyli tutorial "kompletny". Jak to ja ... zaraz opublikowałem i ... za chwilę komentarz ucznia, że wśród kart przeglądarki widać serwis bukmacherski  ... no jaki spostrzegawczy typ. Nie chce mi się już tego zmieniać. Film relatywnie dobrze wystartował, czyli może był potrzebny.  Później jeszcze "załatwiłem" sprawę licencji dla zawodniczki Plezuro. Tzn. opłaciłem i wysłałem potwierdzenie tam gdzie trzeba. Okazało się, że jak jest opłata, to nawet wniosku nie trzeba. Taka jest szara rzeczywistość. Dzisiaj zapłaciłem fachowcom, chociaż jeszcze wszystkiego nie zrobili i mam trochę zastrzeżeń i są pewne niedoróbki. Ja tam mogłem żyć bez zmian, ale Ewa chciała, no to są ... a że tyle tysięcy PLN poszło? To już zupełnie inna bajka :)
Wracając do ... STS, które się pojawiło w kadrze filmu. Bawię się właściwie ... dla nauki, testując hipotezy z prawdopodobieństwa. Dzisiaj np. gram za ... ostatnie dwa złote, które mi zostały po ponad 2 miesiącach gry z kilkudziesięciu zainwestowanych. Zatem jestem już blisko "bankructwa". Zostały jeszcze dwa mecze do zatwierdzenia kuponu. Są duże szanse, że utrzymam się w grze :)


niedziela, 24 września 2023

IV w Mistrzostwach Powiatu

 

Pozycja z IX (ostatniej) rundy: Jacek Haja-Przemysław Sydow. Przemek, to ubiegłoroczny Mistrz Powiatu. W partii z Krzysztofem Szwonem podstawiłem figurę, ale w tej partii, mimo zmęczenia dostrzegłem, wygrywające S:f7. Później jeszcze musiałem się pilnować, bo pułapki były, ale udało się. Oczywiście chciałoby się wygrać taki turniej, ale nie było łatwo. Jednak czwarte miejsce, niewątpliwie w takiej stawce nie jest wstydem.

Tabela<<<

-

Po turnieju odbyło się jeszcze zebranie założycielskie klubu "MDK Wągrowiec". Zostałem prezesem.

-

FOTO<<

środa, 20 września 2023

BIP w końcu

 

Po miesiącach, a nawet latach, cel został osiągnięty. Wcześniej też byłem redaktorem BIP, ale stary BIP jest "wygaszany", natomiast nowy dopiero raczkuje. Szkoda, że to tak długo trwało, chociaż przez te trudności, pewnie satysfakcja jest większa. Mnogość zajęć nie pozwala mi opisać szczegółów. Było wiele dziwnych problemów, niektóre były nie z mojej winy. Nie miałem na czym się oprzeć, oprócz własnego doświadczenia i intuicji. 

niedziela, 17 września 2023

Przebaczenie

 

Temat wiodący niedzielnej ewangelii. Akurat trafiłem na stronę, gdzie było dzisiejsze czytanie, a ponieważ trochę mnie "ruszyło", więc nawiążę. Zauważyłem pewną sprzeczność w tej przypowieści o królu. Raz przebaczył (a gdzie tu 77 razy) ale jak się dowiedział, że sługa nie przebaczył współsłudze, to ... cofnął przebaczenie. Tzn. wydał tamtego katom, dopóki mu nie odda całego długu. Jednak jak będąc uwięzionym oddać dług, skoro był na wolności i nie mógł oddać? No chyba, że w więzieniu szło zarabiać. Jadąc w piątek do szkoły też słyszałem w radio o jakimś zabójstwie. Gdzie kolega, zabił kolegę i to z wielkim okrucieństwem (bardzo młodzi ludzie, mogło mieć coś związek z narkotykami). Zabójca został skazany na 25 lat pozbawienia wolność i 300.000 zadośćuczynienia dla rodziny. Nie znam dokładnych okoliczności, ale wątpię aby ten młody człowiek miał 300.000 na zapłacenie. Chyba, że jest z bogatej rodziny i za niego zapłacą. Trudno mi sobie wyobrazić, że odkłada w więzieniu (z czego) i przesyła rodzinie. Natomiast gdy wyjdzie (po 25 latach), to też nagle nie zorganizuje 300.000. Nie wiadomo ile wtedy będą warte. Podobno słonie nigdy nie zapominają. Jako już starszy człowiek, który zaczyna zapominać zdaję sobie sprawę, że często przebaczenie wiąże się z ... zapomnieniem krzywd i win. Tak akurat teraz się skupiłem i ... przypomniałem sobie moich paru "winowajców" :) ale nie mam zamiaru ich ścigać. Sam natomiast jestem też pewnie winny jestem coś różnym ludziom. Z czasów studenckich pamiętam, że ... dostałem od Arlety W. 100 marek (DDR) na zakup wirówki i tej wirówki nie kupiłem, a później nie miałem okazji oddać tych 100 marek.

sobota, 16 września 2023

Wrześniowe lato

 Pogoda niemal letnia. Skusiłem się przebiec 10 km, ale wynik kiepski, ale to był pierwszy bieg we wrześniu. Remont domu trwa w najlepsze i pewnie jeszcze przez tydzień potrwa, a może lepiej. Drzwi są zamówione na 28. września i raczej nie będą wcześniej wstawiane. Prace przy nowej stronie ZS 2 trwają ale najważniejsze, że w końcu ta witryna ruszyła.
Nie jest łatwo "rozszyfrować" jak działa ten mechanizm. Jest cała "książka", było szkolenie. Teraz, gdy witryna już jest dostępna, to chociaż można zobaczyć efekt, wcześniej bez publikacji, trzeba się było wielu rzeczy domyślać. Niestety i tak nie jestem w stanie sam wszystkiego zmienić. Zauważyłem np., że w nazwie brakuje kropki po "dr", bo tam jest odmiana, czyli jest doktora, czyli kropka powinna być lub ewentualnie "dra". Jednak ja tej kropki nie dodam. Musi to zrobić człowiek z ministerstwa. Na witrynie niby jest BIP, ale ... aktywny będzie, gdy moje konto zostanie przypięte na innym serwisie, gdzie trzeba się logować profilem zaufanym i oprócz wielu rzeczy należało podać adres strony, na której się będzie redaktorem BIP. Podałem we wniosku ten adres strony, ale musiałem i tak jeszcze poprawiać, ponieważ na tej stronie nie napisałem, że będę redaktorem ... Tylko jak pisać, że się jest redaktorem, skoro się jeszcze nie jest, bo się nie zostało zatwierdzonym/przypiętym? I tak jeszcze poprawiałem, bo zdałem sobie sprawę, że na stronie podałem e-mail ze szkoły, a we wniosku podałem e-mail z innej szkoły, bo tamten e-mail jest oficjalny na innym BIP. Jednak gdyby "kontroler" zauważył, to znów mógłby wniosek odrzucić, więc wolałem podać taki sam e-mail na stronie i we wniosku. Najwyżej w ZS 2 będą się dziwić - dlaczego figuruję na stronie z adresem z Wapna?
W piątek znów było bardzo dużo (ok. 25) osób na szachach w MDK. Niby mi się nie chce, ale muszę wykorzystać okazję i po Mistrzostwach Powiatu "przytrzymać" kilka osób i przeprowadzić zebranie założycielskie klubu MDK Wągrowiec.

środa, 6 września 2023

Zapisy na Bieg Trzech Króli

 

A co? Zapisałem się, chwilowo jestem pierwszy na liście startowej :) Może będzie motywacja? Dawno nie biegałem, czas zacząć trenować, chociaż chwilowo nie ma warunków.

niedziela, 3 września 2023

Ostatnia niedziela wakacji

 

Karol Linetty dostał powołanie na wrześniowe mecze kadry narodowej. Według jakiś tam (transfermarkt.pl) szacunków wyceniany jest obecnie na 3,5 mln. euro. Czy to dużo? To jest wszystko względne :) Pewnie dla niespecjalistów, to dużo. Natomiast jeśli się przeczyta, że jego obecny klub, Torino, chce Go oddać "w pakiecie" do Bolonii za innego zawodnika, który jest warty podobno 15 mln. to już nie tak dużo a jak się jeszcze przejrzy inne transfery, to dopiero głowa boli. 
Piłka, piłką, ale jutro trzeba będzie do szkoły jechać, a nawet do dwóch. Żeby było trochę trudniej, to w domu od wtorku zacznie generalny remont. Bardzo możliwe, że przynajmniej dwa tygodnie będzie tragicznie, a pracy będzie przecież dużo. Czy jest aż tak "źle" (w domu)? Dla mnie - absolutnie nie. Do płytek mam sentyment, przecież ćwierć wieku temu sam je wybierałem i nawet pomagałem w ich kładzeniu. Bojler, oprócz tych nieszczęsnych grzałek, trzyma się nieźle i też już rozpracowałem sprawną wymianę grzałki. Zlew i bateria w kuchni wyglądają (i działają) jak nowe. Na blatach też nie widać zużycia. Oświetlenie jest wystarczające, a tyle razy już było zmieniane. Mógłbym tak dalej opisywać, ale co to da? Ewa sobie postanowiła, a ja nie widzę sensu się spierać.