A nie pisałem w poprzednim wpisie? KSz przeczytał, zanim ja napisałem ... ja to jeszcze rozwinę, ale chwilowo czasu brak :)
Na początek dołożę grafikę poniżej (później sobie pozmieniam)
-
27.12.2022
-
Teraz dokładam kolejny wątek.
Na odprawach przed turniejami apelowałem do zawodników o grę fair play i samodzielne rozstrzyganie prostych nieprawidłowości w partii tzn. że jeśli zawodnik wykona nieprawidłowe posunięcie i obie strony się zgodzą, to "sprawca" ma jeden błąd na koncie, a "ofiara" dostaje 2 minuty bonifikaty. Ponadto, że jeśli doświadczony zawodnik trafi na totalnego amatora, to skoro widzi, że i tak wygra, to niech okaże trochę wyrozumiałości (np. w wypadku gry na dwie ręce). Jedna z opiekunek była tym nawet zbulwersowana (i wspomniała o tym na FB). Ja natomiast miałem bardzo budujący przypadek, który zapamiętam z tego turnieju. Otóż na jednym z pierwszych stołów widzę podniesioną rękę dziewczyny, więc podchodzę. Zawodniczka zgłasza błąd przeciwniczki. Teraz wytłumaczę o jaki błąd chodzi, otóż białe z siódmej linii pojawiły się na linii ósmej, albo bijąc, albo po prostu dojeżdżając (tego nie widziałem) i dokonały promocji piona na hetmana na polu g8, czarny król stał na polu f8, więc nastąpił szach i ... czarne mogły po prostu zbić tego hetmana, bo nie był broniony, natomiast wykonały posunięcie Ke8, czyli nadal był szach i właśnie to reklamowała bohaterka sytuacji. Oczywiście wyjaśniłem przeciwniczce, że rzeczywiście wykonała nieprawidłowe posunięcie, bo król dalej jest pod szachem. Nie powiedziałem, że wystarczy go zbić i już szacha nie będzie, czyli też zachowałem się fair play. Zapowiedziałem "pierwszy błąd" i przyznałem bohaterce 2 minuty bonifikaty. Cofnęliśmy posunięcie i został uruchomiony zegar "amatorki". Długo się zastanawiała i widać, że bardzo przeżywała, bo aż jej się oczy "zaszkliły". Czekałem co się wydarzy, bo ... czułem, że może się coś wydarzyć. Oczekiwanie się przedłużało i ... ostatecznie amatorka zagrała pionem na h6 (zamiast zbić tego hetmana), czyli drugie nieprawidłowe posunięcie. Kierując rękę w stronę zegara, zapowiedziałem, że "wykonałaś drugie nieprawidłowe posunięcie, więc przegrywasz". Jakież było moje zdziwienie gdy bohaterka ... powstrzymała mnie mówiąc, że "amatorka" może jeszcze grać, że ona pozwala jej jeszcze pomyśleć. Amatorka miała już niemal łzy w oczach, więc dotknąłem jej ramienia i uspokajając potwierdziłem ofertę bohaterki, aby jeszcze raz zmieniła posunięcie, że dalej jeszcze może grać. Tak to właśnie jest ... grono opiekunów szachistów myśli, że skoro to finały wojewódzkie, to już tylko gracze klubowi będą grać. Bohaterka zrozumiała, że i tak bez problemu wygra tę partię, więc może sobie pozwolić na przedłużenie gry. To bardzo piękny i symboliczny gest ze strony tej dziewczyny. Ja spróbuję ze zdjęć odszukać tę bohaterkę i jeśli mi się to uda, to spróbuję przekazać Nagrodę Fair Play, którą sam ufunduję :) Chwilowo -
DYPLOM-
Udało mi się odnaleźć Bohaterkę, to Lena Michalska.
-
Kolejny dopisek.
Po meczu Argentyna-Francja polski sędzia zbierał same pochwały, ale Francuzi ... dostrzegli błąd Marciniaka. Jeśli w czasie gry na boisku pojawią się osoby postronne, to bramka nie powinna być uznana. Jak widać na zdjęciu ... rezerwowi Argentyńczycy ... wbiegli na boisko, a ta bramka dopiero wpadła (bo tam dobitka była).
No i tak jest właśnie z przepisami ... jak są za szczegółowe, to robią tylko problemy. Przecież, to są ułamki sekundy, ... jakie znaczenie miało pojawienie się tych rezerwowych na boisku? Sędzia kalosz?