Jeszcze, jeszcze, jeszcze ...

 

... jeszcze się nie udało, a było tak blisko. JKD dodarł do finału z Magnusem. Wczoraj przegrał, dzisiaj zaczął od porażki, ale się jeszcze "podniósł" i wygrał i doprowadził do dogrywki. Tam jednak już gładko poległ. Niemniej GRATULACJE się należą! Trochę jednak powalczył, a przecież ilu czołowych graczy zostawił w tyle. Brawo!

_

Ja zagrałem w Wągrowcu w 9 rundowym szwajcarze z czasem 5'+5" i znów nic nie osiągnąłem. 4. miejsce, to tylko "trwanie w okopach". Decydująca była partia z Adrianem Kurzem, której nie ustałem. Ładnie stałem w partii z Radosławem Żurowskim, jednak się pogubiłem i już chciałem poddać i tylko dla zabawy spróbowałem kontry. Nieoczekiwanie ... namieszałem mocno. Radek później się przyznał, że niewiele brakowało, aby podwalił, ale i tak ostatecznie udało mi się zremisować, co mogę uznać za sukces, ponieważ Radek dużo trenuje i już ma koncie zwycięstwa z wieloma mistrzami. Niestety niepotrzebnie przegrałem jeszcze z Leszkiem Szymańskim, którego zaskoczyłem w debiucie i uzyskałem niezłą przewagę. Jednak w pewnym momencie pochopnie poszedłem na wymianę hetmanów, a wcale nie musiałem i wtrącił szacha i straciłem wieżę i było po grze. Pozostałe partie wygrałem, ale to już nie byli tacy klasowi zawodnicy.

-

Wczoraj zacząłem pisać książkę, ale nie wiem - co z tego wyjdzie?

__

Trafiłem na wpis z 2012 r. ... wtedy ( https://szachyibiegi.blogspot.com/2012/02/ibooks-szachy-moje.html też chciałem pisać ... zresztą wiele było takich momentów, że chciałem pisać

Wójt Wapna w Wiadomościach ... i nie tylko

 

Nie jest lekko Wapnu, bo "głośno" jest tylko jak się dzieje coś niekoniecznie miłego. Tym razem np. pierwszy wyrok w sprawie wyborów korespondencyjnych, ale tak naprawdę jako argument w sprawie ustawy, która nie przeszła, a która miała być uchwalona w związku z wydarzeniami na Ukrainie. Długo by to tłumaczyć, a komentator tylko czeka :) żebym coś kontrowersyjnego napisał. Natomiast ja sobie tylko dokumentuję. W skrócie chodziło o poprawkę o bezkarności.

Ja natomiast powinienem się zająć ... pracą, szachami, rodziną, i innymi ważnymi sprawami :) Chociażby wymyślaniem żartów na 1 kwietnia.

--

Teraz jeszcze przyszedł mi do głowy taki tytuł: Rząd każe, a sąd karze. (każe/karze)

Polski Ład – ulga na sponsoring

 

Oryginalny artykuł-wyjaśnienie.

Zastanawiam się jak wykorzystać tę ulgę przy organizacji PITS? Oczywiście ma to sens w przypadku większego wkładu, bo drobne kwoty, to przedsiębiorca będzie wolał otworzyć portfel i mi dać do ręki, niż bawić się w umowy, a później zastanawiać się, czy to można odliczyć, czy nie? Jeszcze ciekawsza jest moja sytuacja ... bo skoro moja firma będzie organizować imprezę (PITS), to jak ja mam się rozliczać?

Jednak jeśli jakiś przedsiębiorca byłby zainteresowany, to zapraszam do kontaktu :) Do XXIV PITS zostały już tylko tygodnie :)

56

 

Zaczęło się bardzo pięknie. Słońce, bezwietrznie, bez opadów. Pompki (56) udało się spokojnie zrobić, a trochę się bałem, ponieważ cykl treningowy był pełen zakłóceń. Natomiast później była "proza". Zawiozłem teścia do szpitala w Bydgoszczy. Tam spędziliśmy kilka godzin w "poczekalni". Później powrót, "kawy", odpisywanie na życzenia, odpisywanie na e-maile.