sobota, 31 stycznia 2015

Wyspa Man

Czasami zdarzają się ... dziwne zbiegi okoliczności. Przeglądając statystyki mojego kanału zauważyłem kiedyś pozycję Wyspa Man. Jak sprawdziłem teraz też był wynik stamtąd. Znaczy się - "nasi" tam są. Zwłaszcza, iż wyświetlenie było jedno a czas oglądania większy niż długość filmu, czyli ktoś dokładnie oglądał. :-) Wpis powstał bo dzisiaj czytałem dłuższy artykuł o Wyspie Man. W sumie bardzo ciekawy. Zwłaszcza wątek o cierpliwości i wytrzymałości - "gdziekolwiek mnie rzucisz ustoję". Jest nawet polska strona o wyspie. Z ciekawostek - na tej wyspie ... nie ma ograniczeń prędkości. Jest jeszcze wiele innych ciekawostek ale jeśli ktoś chce poczytać, to wyżej są linki. Oprócz słynnych wyścigów motocyklowych są tam jeszcze jakieś zawody biegowe i to ciekawe. Jednak chwilowo nie widać na horyzoncie nadwyżek finansowych i nawet jeśli chciałbym do Berlina wybrać się w przyszłym roku na maraton, to czas już fundusze zbierać. 
__
Skoro już o egzotycznych zakątkach - Państwo Bartel grają w silnym turnieju na Giblartarze (też daleko). Na półmetku ciekawie nie jest.
__
Bardzo ciekawy wywiad z WGM Katarzyną Tomą można przeczytać na blogu Krzysztofa. Naprawdę ciekawe życie mają ludzie.

niedziela, 25 stycznia 2015

TATA STEEL 2015 - koniec

Nie można powiedzieć, że niespodzianek nie było ... ale skończyło się bez większych niespodzianek. Carlsen wygrał a Wojtaszek 50% nie zrobił. Nikomu nie udało się uniknąć porażki a Mistrza Świata pokonał właśnie Radek.  Radek wygrał ze zwycięzcą ale przegrał z najsłabszym zawodnikiem turnieju. Nie grali w tym turnieju Rosjanie. Grała jedna kobieta i nie była ostatnia. Europa "zachodnia" ma obecnie naprawdę silnych zawodników. Polak ma możliwości ale ... czegoś mu jeszcze brakuje. Na szczęście wraca z turnieju z 2 "skalpami", które nie podlegają dyskusji. 
__
Szkoda, że nie mam czasu czasu na dłuższy opis i nie miałem czasu na dokładniejsze śledzenie rozgrywek.

sobota, 24 stycznia 2015

Jedno pole za blisko

Gdy zaczynałem pisać ten wpis, partia jeszcze trwała. Patrzyłem na ten fragment (na obrazku powyżej) i prawdopodobnie zagrałbym też tak jak Wojtaszek, czyli na g2 (zamiast na h2). Czarne pewnie wolały grozić białemu skoczkowi a należało zagrozić pionowi na h4. Po tym posunięcia Radka miałem już złe przeczucia tzn. gdy zobaczyłem ocenę komputera, bo gdybym oglądał bez oceny komputera, to jeszcze bym wierzył, że wszystko jest OK. Teraz zaglądam do transmisji i ... jeszcze grają a przewaga Sarića niby trochę zmalała ale, ... aby zremisować musiałby się pomylić. Oczywiście Radek już miał na tym turnieju "fuksa" ale dzisiaj chyba mu się nie uda ... kończę wpis i wracam do transmisji.
__
Radek dostał jeszcze dwie szanse w 65. i 66. posunięciu ale niestety nie znalazł właściwych posunięć i ... przegrał. Już nie ma szans na 50%.
__
Przyglądałem się jeszcze partii Giri - So, Giri w końcu wymęczył Amerykanina i ... wyszedł na samodzielne drugie miejsce za Carlsenem. Jednak najciekawsze jest, że jutro zagra właśnie z Wojtaszkiem. Jeśli Carlsen wygra, to wygra turniej bezwzględnie ale jeśli by mu się zdarzyła wpadka, to ... będzie liczył na Radka.

piątek, 23 stycznia 2015

Kolejna wpadka Wojtaszka

Nie mogłem śledzić całej partii z Chińczykiem, oglądałem tylko do feralnego d6. Do tego momentu cały czas Radek miał przewagę, niewielką ale przewagę. Gdy zobaczyłem posunięcie d6, to ... już zwątpiłem. Ja na pewno bym tak nie zagrał, bo ostrożnie podchodzę do ofiar, zwłaszcza centralnych pionów. Zastanawiałem się co On (Radek) tam widzi (w tej ofierze) ... miejsce dla skoczka? Teoretycznie jeszcze nie było najgorzej. Musiałem przerwać kibicowanie. Wracam z kursu i ... przegrana. Cóż ... już nie będzie wyniku w tym turnieju. Oby było chociaż 50%.
_
Nie mogę się rozpisywać, bo muszę układać plan do dziennika elektronicznego.

wtorek, 20 stycznia 2015

Loek Van Wely - remisuje wygraną końcowkę

Dla komputera nie było najmniejszych wątpliwości, czarne miały kompletnie wygraną koncówkę. Jednak człowiek, po 7 godzinach gry ... ma prawo się pomylić. Gdyby Holender zobaczył ocenę komputera, to ... pewnie by grał. Gdyby miał "zakodowaną" pozycję Luceny, pewnie by grał. Cóż ... "wypuścił" Radka Wojtaszka a teraz wypuścił Sarića. Każdy punkt, każda połówka punktu na tym turnieju to ... wiele trudu ... i pieniędzy a Loeka stać (widocznie). Pewnie dlatego nie jest Mistrzem Świata.
W polskiej wersji Google moje opracowanie ląduje wysoko :) ... w wynikach wyszukiwania.

sobota, 17 stycznia 2015

Kompleks Jobavy?

Stało się - Radek Wojtaszek jednak przegrał z Baadurem Jobavą :( Wyraźnie Gruzin "nie leży" Radkowi. Tym razem przeciwnik wykorzystywał każdą niedokładność Polaka. Oczywiście tragedii jeszcze nie ma. Wygrana z aktualnym Mistrzem Świata nie zostanie "skasowana" :) ale ... szkoda, bo szanse na podium w tym turnieju, teraz wyraźnie zmalały.

czwartek, 15 stycznia 2015

Kolejna wygrana R. Wojtaszka

Kolejna wygrana Polaka w topowym turnieju, z topowym zawodnikiem! Nie będę opisywał, ponieważ byłem "w trasie" i jak wróciłem, to już było po partii. Gdy wyjeżdżałem było dobrze (+0,5) co dawało nadzieję, na przynajmniej remis. Widać, że niedokładności były ale ... jeśli rzeczywiście Radosław złapał "wiatr w żagle", to jest szansa na "światowy" wynik.
-
W szkole pracowałem za dwóch (dosłownie) a jutro też czeka mnie praca za dwóch i to jeszcze do 7-ej wieczorem.

wtorek, 13 stycznia 2015

Nie dziel skóry na niedźwiedziu

Wczoraj "skazany na pożarcie" Radek Wojtaszek wygrał z aktualnym Mistrzem Świata - Magnusem Carlsenem. Tak, to była sensacja dnia. Po dzisiejszej rundzie, w której Wojtaszkowi udało się zremisować z kolejnym tuzem - Levonem Aronianem, prowadzi ... Wassily Ivanchuk, kto by pomyślał? 
Wracając jednak do tytułu wpisu. Przygotowałem filmik "Błyskotliwe testy" na konkurs "Błyskotliwi". Od 8 stycznia było głosowanie internautów na najlepszy film od miejsca IV do IX i ... ja byłem święcie przekonany, że mój filmik jest w pierwszej trójce. Już nawet szukałem projektorów, które miałem zamiar kupować dla szkoły. Dzisiaj nastąpiło ogłoszenie wyników i niestety rozczarowanie ...

dla porównania II miejsce

sobota, 10 stycznia 2015

Są koty ... i są myszy.

Domownicy dokarmiają wszystkie koty, które zjawią się przy naszych drzwiach. Trudno się dziwić, że tych kotów coraz więcej. W garażu przygotowali im nawet budkę, którą kiedyś zmajstrował teść. Wszystko pięknie, tylko dlaczego dzisiaj w samochodzie wyczułem zapach myszy? Za kotami przyszły? 
Jutro XXIII Finał WOŚP - miałem napisać dłuższy tekst ale się nie wyrabiam. Już dawno z pewną rezerwą obserwowałem finały w Wapnie i trochę serce mi się kroiło, gdy takie biedne społeczeństwo, tak się "wypruwało" z pieniędzy i robiło "najlepszy" procentowo wynik w powiecie.
Piękne jest to, że się coś dzieje, że ludzie spotykają się i w obecnych czasach, gdy jest takie wyobcowanie, bo każdy ma swój komputer, jest naprawdę mało okazji do takich wspólnych akcji.
Jedni są zwolennikami "Jurasa" inni go krytykują. Trzeba oddać, że nieźle zamieszał w Polsce. Jednak ... "prawdziwa cnota krytyk się nie boi" ... a Juras trochę się tej krytyki boi. 
Wezmę zatem udział ... i pewnie dam coś na "orkiestrę" ale nie chciałbym, aby padł kolejny rekord w Wapnie. Wracając do tytułu wpisu - nawet jeśli się lubi jedno ... trzeba zaakceptować istnienie drugiego. 

czwartek, 8 stycznia 2015

600 subskrypcji

Wreszcie, ... przez przerwę świąteczną była posucha gorsza niż w wakacje. UOM kariery też nie zrobi. Tylko "Dzielenie pisemne" cały czas trzyma się mocno. Kurs się kręci powolutku.
Wszystko wskazuje na to, że będą fioletowe puchary na XVII PITS.

sobota, 3 stycznia 2015

Sale, sale ...


Dzień rozpoczął się od ... bardzo ciekawego wpisu na blogu Tomasza. Ma niesamowite pory wpisów, generalnie ... w środku nocy. Zatem "opętany" szachami. Zaraz później natknąłem się na forum "Władka" - to jest dopiero maniak .... Odszukał nawet mój blog i zostałem zaszczycony osobnym wątkiem "Wągrowiec". No cóż poradzić ... trzeba się cieszyć. Pamiętam, że dawniej trochę lekceważyłem Bronka Piechockiego ze Skoków. Jednak z perspektywy lat muszę oddać, że się starał jak potrafił. Trzeba docenić starania każdego ... i nie warto się wyśmiewać lecz może warto jeszcze pomóc? Później miałem wyjazd do Bydgoszczy. Po przyjeździe pobiegłem sobie 10 km, żeby zrealizować sobie zamierzenia noworoczne - czyli przynajmniej 30 km tygodniowo. Następnie napisałem jeszcze komentarz Tomaszowi i później zajrzałem na kolejne forum szachowe.pl i tam sobie też poczytałem, czekając na wpis Krzysztofa (kolejnego maniaka). Ot taki zakręcony szachowy świat.
-
W Bydgoszczy tłok, już przy wjeździe do Focusa komunikaty o "0" wolnych miejsc na parkingu mówiły wszystko. We wszystkich oknach wystawowych napisy "SALE" ale nawet jak były obniżki o 70%, to ceny jeszcze cały czas wysokie, za wysokie, przynajmniej na moje zarobki. Kupiłem: spodnie, sweter, dwie koszule i ... muszkę. Teraz mam dwie muchy. Ta nowa świetnie będzie się komponowała do loga XVII PITS :) W Saturnie bacznie się przyglądałem Nikonowi D5300 w cenie 2,6 tys jeśli przyjdzie wypłata z kursu, to kto wie? 
Kursanci są dość pilni, na szczęście zawsze kogoś nie ma i dla każdego starcza miejsca.
... czassss

czwartek, 1 stycznia 2015

Inwentura i plany

Rankingu nie udało się podnieść a Elo nawet kilka punktów spadnie. Z bieganiem wyszło całkiem dobrze, najważniejsze że maraton w 4 h udało się przebiec a i z dyszką w 50 też nie powinno być problemu, przynajmniej bez słońca. Angielski ... oj niewiele. YT ... też za słabo.
Zadania na nadchodzący rok:

  • 10 km na oficjalnych zawodach poniżej 50 minut;
  • 42,195 km w Poznaniu poniżej 4h (brutto);
  • treningi - przynajmniej 120 km w miesiącu, czyli 30 km tygodniowo;
  • angielski ... przynajmnie 2h tygodniowo;
  • przynajmniej 1 partia tygodniowo z analizą;
  • przynajmniej jeden turniej szachów klasycznych i walka o normę na I;
  • próba zdobycia pierwszej klasy sędziowskiej (koniec maja Ustroń);