Trzeba, nie trzeba ... pojechałem. Skoro jestem opiekunem sekcji szachowej i opiekuję się sprzętem, to wypadało. Nie zagrałem, bo aż tak mnie warcaby nie ciągną. Ponadto musiałem sprzęt kompletować na środę.
Nie było wersji szachowej, a wypadałoby, aby było chociaż tylu uczestników, co tu. Co ciekawe większość z nich "zorganizował" Bronek. Bronek miał dzisiaj urodziny i wszyscy zaśpiewali mu 100 lat.
-
TABELA (jest dzięki mnie, bo skopiowałem plik, przyjechałem do domu i umieściłem w sieci)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz