Gdy piszę JKD jeszcze gra, ale powyższą partię mając przegraną wygrał. Znalazł to posunięcie (Hb3) natychmiast, chociaż jak teraz patrzę, to właściwie ... co miał zrobić? To była ostatnia deska ratunku.
W szkole przygotowywałem się na ciężką pracę przy odpytywaniu uczniów a tu ... okazało się, że klasa 2pT pojechała na wycieczkę. Z 5 osób, które powinny być na lekcji, zjawiła się tylko jedna. Tak było przez 2 lekcje. Później okazało się, że 3pT też pojawiła się w szczątkowym składzie a z nimi miałem 3 lekcje.
Na STS obstawiłem zakład w meczach pucharowych Polski i Niemiec i postawiłem na pewniaków, ale ... już teraz wiem, że nic z tego nie będzie, bo i w polskich i w niemieckich rozgrywkach - drużyny z niższych lig pokonały te z wyższych. Cóż - sport.
No i ciach JKD wygrał następną partię z Carlsenem i zagra w finale z Mamedyarovem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz