Jestem nauczycielem, ale jestem też Polakiem, obywatelem. Oczywiście chciałbym, aby strajk się skończył. Jednak trudno mi sobie wyobrazić, żeby strona rządowa zgodziła się na postulaty nauczycieli. Zgadzam się z wieloma tezami Rafała Ziemkiewicza zawartymi w jego artykule. Policjanci mieli argumenty ważne dla rządu. Nauczyciele mogą się posłużyć co najwyżej argumentami nieetycznymi, a użycie tych nieetycznych mogłoby spowodować jeszcze antypatię dużej części społeczeństwa w stosunku do nauczycieli.
Rozwiązaniem byłoby całkowite rozwalenie istniejącego systemu, ale żadna ze stron konfliktu nie jest zainteresowana takim rozwiązaniem.
-
Nie mam czasu na opisywanie rozwiązania, zresztą nie ja od tego jestem. W tym przypadku jestem tylko pionkiem w grze.
Dzisiaj kończy się przyjmowanie zgłoszeń w konkursie "Podwórko talentów Nivea". Trochę pomęczyłem konsultanta, ale ostatecznie skończyliśmy na pokojowej stopie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz