Dzisiaj znajomy poprosił mnie o pomoc w rozwiązaniu problemu z połączeniem internetowym. Nie wiem z jakiego powodu, ale zainstalował Windows XP na komputerze i mimo podłączenia kablem strony mu się nie wyświetlały. Podejrzewał, że trzeba gdzieś skonfigurować połączenie. Przyszedłem, odszukałem IE, bo na świeżym XP, to jedyna przeglądarka. Uruchomiła się ale nie wyświetliła właściwej strony. Przypadkowo wpisałem jakieś hasło i ... wyskoczyła strona wyszukiwarki bing z wynikami. To dało mi do zrozumienia, że Internet jest na tym komputerze. Tylko IE nie radzi sobie z wyświetlaniem stron w protokole https a teraz prawie wszystkie są w tym protokole. Wiedziałem, już że winny jest IE, ale jak przy jego pomocy ściągnąć np. FF? Nie wpadłem na to wtedy, przy komputerze. Dopiero, gdy wróciłem do domu znalazłem rozwiązanie ... a na znajomym zrobiło duże wrażenie, gdy mu podesłałem rozwiązanie z obrazka.
-
Do południa męczyłem się w szkole z połączeniem internetowym. W wifi niby było, ale zanikało. W połączeniu ethernetowym, w starej części szkoły nie było. Ostatecznie musiałem wziąć laptopa i kabel i po kolei, od końca sprawdzać, dokąd dociera. Ostatecznie dotarłem do szafy serwerowej ... Popoprawiałem wszystkie możliwe kable i ... okazało się, że Internet wrócił. Czyli coś gdzieś ... nie stykało. Możliwe, iż to "nie stykanie" wpływało na niestabilność reszty połączeń. Ile na tej wiedzy zarobiłem? ... Nic, tylko dużo straconego czasu ... i satysfakcja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz