czwartek, 1 lutego 2018

Super Blue Blood Moon

Nie oglądałem ... tego super zaćmienia Księżyca, zresztą w Polsce ... nie szło tego zobaczyć. Niemniej takie rzadkie zjawisko wiązane jest z możliwością wystąpienia niezwykłych zjawisk. W każdym razie ja w szkole czułem dziwne napięcie wśród uczniów. Podczas dyżuru miałem okazję rozdzielić bardzo ostrą bójkę. Nawet nie wdawałem się w dyskusję - tylko chwyciłem mocno każdego w jedną rękę i prowadziłem do ... 
-
JKD zremisował ostatnią partię i wylądował na 11 miejscu. Niby to dalekie miejsce ale przecież i tak wyprzedził wiele sław szachowych. Myślę, że jest to duży sukces. 
Turniej, po emocjonujących dogrywkach pewnie wygrał GM Lewon Aronian, który dopiero w końcówce turnieju dołączył do czołówki ale jak już dołączył, to nie dał szans przeciwnikom. Grał spokojnie, pewnie, naprawdę w wielkim stylu. Natomiast początkowy lider GM Hikaru Nakamura nie potrafił ukryć emocji. Teraz może tylko żałować, że nie przyłożył się bardziej w niektórych rundach. Chociaż łatwo to pisać nie będąc na jego miejscu.
-
Ja sam chyba przegram w końcu z pewnym Amerykaninem, z którym wygrałem już ponad 30 partii a on uparcie mnie wyzywał ... i się doczekał. Mając z pewnością wygraną partię, zlekceważyłem zagrożenie i odważyłem się poświęcić hetmana a później przejść do końcówki pionowej, która wydawała się lepsza a okazała się gorsza. Jest jeszcze szansa, że uratuję 1/2 punktu, jeśli Blue Moon zadziała na ViSualMoGa :)
Pamiętam, że ok. rok temu wpakowałem się w Gnieźnie w analogiczną końcówkę pionową, która na pozór wydawała się lepsza a okazała się przegraną.
Zgłosiłem się do Gniezna. Obecnie jest ok 50 zgłoszeń ale podejrzewam, że ... będzie ponad 200. Będę musiał wykorzystać udział w tamtym turnieju do promocji PITS :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz