sobota, 24 lutego 2018

Koniec ferii, koniec kryzysu?

Od kilku dni zaczynam odrabiać straty rankingowe w rozwiązywaniu zadań. Czyżby zaczął objawiać się efekt odpoczynku feryjnego? Niewątpliwie ferie były już potrzebne, bo dużo było spraw do załatwienia. Tak jak się spodziewałem ... większość czasu została "zmarnowana" przez nicnierobienie. Ale organizm czasami potrzebuje takiego lenistwa. Teraz patrzę już "sprawniej" na zadania. Miałem nawet tyle wytrwałości, że zmontowałem dzisiaj dwa (!) filmy matematyczne.
-
GM Kacper Piorun w Moskwie ... jeszcze przyczajony. Mam nadzieję, że zacznie wygrywać.
-
Niewątpliwie dużo czasu w ferie zabrała mi ochrona danych osobowych. Jeden z ciekawszych artykułów a pod nim bardzo ciekawe komentarze.
Ruch w temacie jest naprawdę duży i pewnie duże pieniądze zmienią właścicieli. Na dowód, że ... wszędzie przerabiany jest temat "ochrony danych"...
Oczywiście wszędzie zaczynają (firmy szkoleniowe) od zagadnienia ... "KAR".
-
Niestety ani razu nie pobiegłem w czasie ferii. W zamian trochę pompek porobiłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz