środa, 1 maja 2019

15 lat w Unii

W głównych kanałach informacyjnych od samego rana płyną peany na okazję 15. rocznicy przystąpienia Polski do UE. Cieszy się Prezydent, cieszy się rząd, cieszy się nawet opozycja tzn. cała ta koalicja i Wiosna się cieszy. Tylko Konfederacja się nie cieszy. Argumenty zwolenników, to ... przede wszystkim, te pieniądze, który napłynęły do Polski. Gdy się powie, że przecież te pieniądze płynęły również z Polski, to natychmiast riposta, że więcej wpłynęło, niż wypłynęło. Nie przemawiają do nich argumenty, ile z tych pieniędzy zostało zmarnowanych, utopionych, wydanych na ... bezcelową promocję i biurokrację. Ile ta biurokracja narobiła przeszkód? Akurat 30 kwietnia przypada rocznica śmierci p. Wilczka, tego który  wprowadził "krótką" ustawę sprowadzającą się do "co nie jest zabronione, to jest dozwolone". Przecież ta ustawa dała prawdziwego "kopa" Polsce. Przecież, gdyby w Polsce była wolność i nie przystępowalibyśmy do tej UE, ale tylko z tą Unią byśmy współpracowali tzn. handlowali i prowadzili inne interesy, a przecież mogło tak być, przecież nie przystąpienie do UE nie było równoznaczne z budowaniem muru ...
-
Moje dwa dni strajku kosztowały mnie ok. 360 zł (dostaliśmy specjalne pisma). Domyślam się, że osoby strajkujące od początku do zawieszenia zapłaciły za strajk kilkukrotnie więcej. Widziałem jak wypełniały wnioski o rozłożenie tej kwoty na raty. Ja miałem w pamięci ten epizod strajkowy z początku mojej pracy w Wapnie, gdzie nic nie wywalczyliśmy a wypłaty były niższe.

Przywódcy strajku swoje pobory zapewne otrzymali, bo to nie oni strajkowali. Ja w szkole nie odczułem ostracyzmu, przynajmniej na razie. Chociaż uczniowie klasy ósmej na pierwszej lekcji po przerwie strajkowej patrzyli się na mnie dziwnie. Tylko nie wiem, czy oni wiedzieli, że ja właściwie bardzo mało strajkowałem. 
-
Tylko jak pozwolić sobie na strajkowanie, gdy w perspektywie nadciąga sponsorowanie? (PITS) Na szczęście w ostatnich dniach nastąpiły wpłaty, na które liczyłem i na zrzutce i nie tylko. Do tego jest szansa, że frekwencja na turnieju dopisze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz