piątek, 11 sierpnia 2023

Zawsze coś ... nie wypali

 

czyli znów o fizyce kwantowej. Obstawiłem zakład w Pucharze Świata. Po pierwszej przegranej Magnusa niewielu wierzyło, że uda mu się wygrać drugą partię. Ja byłem przekonany, że wytrzyma presję i wygra. Zastanawiałem się jeszcze nad postawieniem na R. Wojtaszka ... wtedy do wygrania byłby już prawie tysiąc. Jednak miałem obawy. Co do Nakamury ... zapomniałem, że on niedawno się ożenił. Gdybym o tym pamiętał, to ... może akurat jego bym odpuścił. Jeszcze rano byłem dobrej myśli, ale patrząc na grę Hikaru, to  już przeczuwałem, że się nie uda. Już w debiutach wchodził w gorsze pozycje, a przeciwnik niestety się nie mylił. JKD miał duuużo szczęścia. Carlsen też mógł przegrać. Zastanawiam się, czy nie postawić na Ivanchuka w starciu z Carlsenem. Vasyl jest moim niemal rówieśnikiem, ale akurat gra obecnie bardzo pewnie.
Udało się awansować GM Elizbeth Paehtz ... no, no, no.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz