Pojechaliśmy, obejrzeliśmy. ... Dobry film, do tego wiele ciekawych wątków. Odtwórca głównej roli z Wągrowca. Johnny zmarł na glejaka IV stopnia, czyli jak Leon, tylko że 10 lat później. Dobra muzyka, ale nie przekonał mnie operator. Niestety nie mam czasu na pełną recenzję. Wydaje mi się, że było może nawet ponad 200 widzów. To chyba dużo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz