środa, 27 maja 2020

Żegnaj Krzysztofie Ż.


IM Krzysztof Żołnierowicz był tylko cztery lata starszy ode mnie. Dzisiaj dowiedziałem się o jego śmierci. Był kilka razy w Wapnie. Kilka razy zdarzyło mi się z nim zagrać a nawet udało mi się wygrać. W swoim czasie był w polskiej czołówce, później ranking spadał, ale ... Krzysztof grał, bo lubił grać. Niezwykle sympatyczny i cały czas nieobliczalny. W 2018 r. pokonał w Trzciance GM Kacpra Pioruna.
Pisałem o tym tu. To jeszcze zdjęcie z partii z Krzysiem... z Kcyni. (rok 2016)
_____
Tu poniżej tekst o szachach z dyskusji internetowej. (wkleiłem sobie, żeby mi nie zginął - z wpisu Witalisa Sapisa na FB)
________
Szachy to gra (sport) który uczy wielu pożytecznych rzeczy. Znakomicie opisał to pod kątem teoretycznym Tomasz Pintal w swoim artykule „10 powodów dla których warto grać w szachy”.
Ja postaram się pokazać jak to działa w praktyce na przykładzie tego artykułu:)
W artykule mamy taką oto listę.
1. Ocenianie i porównywanie.
2. Planowanie i przewidywanie.
3. Testowanie (sprawdzanie) i analizowanie.
4. Krytyczne, niezależne myślenie oraz wnioskowanie (wyciąganie wniosków).
5. Nieustanne tworzenie i rozwiązywanie problemów (odkrywanie tajemnic).
6. Podejmowanie decyzji i branie pełnej odpowiedzialności.
7. Pełna jawność informacji oraz brak losowości i elementu szczęścia.
8. Możliwość tworzenia i zachwycania się pięknem.
9. Kształtowanie charakteru oraz uspołecznianie i integracja.
10. Brak ograniczeń - czyli grać może... kto tylko zechce!
Stosując zasadę:
„1.Ocenianie i porównywanie
W szachach nieustannie musisz oceniać. Która z pozycji będzie dla mnie korzystniejsza? Kto stoi lepiej? Jaką wartość ma skoczek na 6 linii? Czy nastąpiła krytyczna pozycja? Jak dużo mogę jeszcze poświęcić, aby nie wyjść ze strefy remisowej? To właśnie przykładowe pytania dotyczące elementu zwanego ocenianiem. Jeśli dobrze ocenisz, to łatwiej znajdziesz plan dalszej rozgrywki. Czy silniejsze będą 2 piony na 6 linii czy też wieża? Czy opłaca się wymienić hetmana za gońca i wieżę? Tego typu pytania stale pojawiają się w głowie dobrego szachisty. Bardzo podobnie jak z matematyką - najpierw obliczamy (oceniamy) daną grupę pozycji, a potem porównujemy każdą z nich. Na koniec oczywiście wybieramy według naszego gustu (a dokładniej - naszych obliczeń), tę najlepszą.”
Zastanawiam się, czy ta lista zawiera zalety szachów, także według mnie i porównuję z listą którą stworzyłbym sam. Moim zdaniem lista jest bardzo dobra, zawiera szereg zalet, które powinny zachęcić do poznania szachów. W porównaniu do innych list wydaje się bardzo dobra.
Wykorzystując zasadę:
„2. Planowanie i przewidywanie.
Czy wymienić skoczka za gońca czy pobić piona? A może jednak najpierw wyprowadzić wieżę? Jak ustawić figury i piony w najbliższych kilku ruchach? Jaką pozycję chcę osiągnąć? Jak przerzucić skoczka na lepsze pole? Jak wykorzystać słabość ostatniej linii? Co zrobić, aby połączyć ze sobą ciężkie figury? Im lepiej planujemy, tym większa szansa, że nasze zamierzenia będą miały okazję się spełnić.
Wielu szachistów podkreśla wagę planowania: "lepiej jest mieć niezbyt poprawny plan niż nie mieć żadnego", "gra z planem czyni z nas bohaterów, zaś gra bez planu - naiwnych głupców".
Co się stanie za kilka ruchów? Jak może się zmienić pozycja? Czy atak na pozycję mojego króla rzeczywiście jest niebezpieczny? Jak zapobiec temu co chce przeciwnik? Jakiego typu końcówka może powstać po wymianach? Co zrobić, aby nie dopuścić do stworzenia wolnego piona? W jaki sposób mogę dojść do remisowej końcówki? I znowu: ten kto lepiej przewidzi przyszłe wydarzenia na szachownicy, ma większe szanse na sukces. Ten element jest dość blisko związany z planowaniem.”
Przewiduję, że ta lista może mi się przydać do przekonania innych o tym, że powinni uczyć się szachów i planuję, że ponieważ uczę szachów mogę ją wykorzystać do reklamy swej działalności.
Przechodząc do zasady:
„3. Testowanie (sprawdzanie) i analizowanie.
Dzięki programom i partiom treningowym możemy sprawdzić wiele naszych pomysłów. Możliwych pozycji w szachach jest tak dużo, że można śmiało założyć, że proces przetestowania wszystkich pozycji tak naprawdę nigdy nie będzie mieć końca.
Natomiast dzięki analizowaniu wielu różnych pozycji wyostrzamy nasz umysł. Jest to czynność, którą wykonuje każdy solidny szachista po zakończonej ważnej partii (najczęściej turniejowej). Za jej pomocą znajdujemy błędy i niedokładności zarówno w naszej grze jak i przeciwnika. Potęga analizy polega na tym, że jej zwieńczeniem jest następny krok w dążeniu do rozwoju - czyli wyciągnięcie odpowiednich wniosków.”
Analizuję ten tekst i sprawdzam, czy nie mógłby on być lepszy.
Stosując następnie zasadę:
„4. Krytyczne, niezależne myślenie oraz wnioskowanie (wyciąganie wniosków).
Dzięki krytycznemu myśleniu zbliżamy się do doskonałości - najsilniejsi na świecie gracze chcą stale mieć obiektywne oceny pozycji, niezależnie od ich stylu gry. Nawet jeśli jesteśmy święcie przekonani, że pozycja jest dla nas lepsza, zaś inni udowodnią, że tak nie jest - wówczas trzeba przyjąć te argumenty. Niemniej warto pamiętać, aby starać się myśleć niezależnie od innych - nawet jeśli początkowo wyda się to drogą "pod prąd". Dochodzenie do wniosków dzięki własnej pracy (opierając się na dorobku i narzędziach stworzonych przez innych) da w dłuższej perspektywie większe korzyści niż bierne opieranie się na autorytetach lub gotowcach.
Z kolei po dobrze wykonanej analizie konieczne jest wyciągnięcie wniosków. Właśnie one będą wyznacznikiem na drodze ku dalszym sukcesom i rozwojowi. W myśl przysłowia: "Mądry szachista po przegranej, bo dzięki analizie wyciągnął wnioski... i drugi raz nie popełni tego samego błędu".”
Dochodzę do wniosku, że tekst ten jest bardzo dobry, ale...
1.Tekst jest za długi. W dzisiejszych czasach przekaz powinien być krótki i zawierać esencję, gdyż rzadko, kto decyduje się na przeczytanie długiego tekstu.
2.Tekst zawiera odnośniki do słownictwa szachowego (ruchów figur, manewrów itp.). Tego chcę dopiero nauczyć. Dla osoby nie znającej szachów jest to czarna magia. Nic mu więc nie mówi. Ta część tekstu jest więc bezużyteczna dla mnie.
Przechodząc więc do zasady:
„5. Nieustanne tworzenie i rozwiązywanie problemów (odkrywanie tajemnic).
Silny szachista stale uczy się tworzyć takie problemy, które sprawią przeciwnikowi jak najwięcej kłopotu. Cały szkopuł polega na tym, aby wykonywać takie ruchy i dochodzić do takich pozycji, w których przeciwnik w końcu pomyli się. Stopień komplikacji w szachach jest bardzo duży, więc ten, kto wymusi na stronie przeciwnej takie pozycje, które będą dla niej zbyt trudne do prawidłowej oceny - ten wygrywa.
Natomiast rozwiązywanie problemów jest dla nas chlebem powszednim. Przecież właśnie nasz przeciwnik także stara się, aby dawać nam tak trudne zadania, abyśmy w końcu stracili orientację w powstałej pozycji. Warto podkreślić, że im częściej spotykamy się z coraz trudniejszymi problemami, tym lepiej nauczymy się je w końcu rozwiązywać. A jeśli dodamy do tego możliwość transferu tej umiejętności na problemy, które stale nas otaczają w życiu? Chyba nie trzeba dodawać jak cenna to cecha, prawda?”
Muszę rozwiązać problem, który zdiagnozowałem. Stosując genialną zasadę Piotra Kaczkowskiego „Minimax – czyli minimum słów, maksimum muzyki” (oczywiście po lekkiej zmianie na minimum słów-maksimum treści) skracam tekst, głównie poprzez pozbycie się i tak niezrozumiałych dla potencjalnego ucznia odnośników do zasad gry.
Następnie zgodnie z zasadą:
„6. Podejmowanie decyzji i branie pełnej odpowiedzialności.
Szachy są piękne także dlatego, że mamy możliwość samodzielnie, niezależnie podejmować decyzję i jednocześnie bierzemy pełną odpowiedzialność za ich skutki. Jeśli decyzja była słuszna - odniesiemy sukces, jeśli zaś była nieprawidłowa - czeka nas porażka. Każdy szachista wielokrotnie styka się z porażkami, które są wynikiem złych decyzji. Niemniej dopóki nie nauczy się brania pełnej odpowiedzialność za ich wynik - tak długo nie będzie solidnym zawodnikiem. W tym przypadku nie można zwalić winę na partnera z drużyny, który nieodpowiednio podał piłkę - sami odpowiadamy za własne decyzje.”
Podejmuję decyzję, czy skorzystam z tekstu Tomasza Pintala, czy dostosuję go do swoich potrzeb. Oczywiście w obu przypadkach należy poinformować o autorze tekstu, którego zresztą pytałem o zgodę na wykorzystanie tekstu i ją otrzymałem.
Zasada:
„7. Pełna jawność informacji oraz brak losowości i elementu szczęścia.
W szachach nie ma problemu związanego z tym, że nie wiemy jakimi kartami może dysponować przeciwnik - wszystkie informacje są dostępne na szachownicy. Oczywiście umiejętność ich odczytywania i odpowiedniej interpretacji - bywa różna w zależności od szachisty. Ponadto nie ma tutaj elementu szczęścia - lepszego lub gorszego rzutu kością czy też wylosowania przez ruletkę nie tego koloru albo cyfry. Szachista, który mówi, że "nie miał szczęścia" równie dobrze może powiedzieć, że "nie miał głowy danego dnia". Pamiętajmy o tym szczególnie wtedy, gdy ktoś będzie mówił, że mieliśmy szczęście bo wygraliśmy, zaś inna z osób go nie miała (w danej partii czy turnieju). Raz jeszcze podkreślam wyraźnie: w szachach wygrywa ten, kto jest lepszy, a przegrywa - gorszy. Lepszy to ten, kto posiada umiejętności na wyższym poziomie, zaś gorszy - na niższym.”
Również ma duże znaczenie. Przekazuję informacje o zaletach szachów i jakaś część odbiorców tego przekazu stwierdzi, że te zalety mogą im się w życiu przydać. Choć oczywiście część zinterpretuje to inaczej.
Zgodnie zaś z zasadą:
„8. Możliwość tworzenia i zachwycania się pięknem.
Wystarczy tutaj przypomnieć wspaniałe słowa znakomitego artysty Marcela Duchampa: "Nie każdy artysta jest szachistą, ale każdy szachista jest artystą". Szachy mają wiele wymiarów, a wśród nich jest właśnie ten dodatkowy, który zachwyca osoby, które wolą tworzyć aniżeli rywalizować w wymiarze sportowym. Są to tak zwani kompozytorzy szachowi. Tak to właśnie oni są tymi, którzy malują i rzeźbią fantastyczne pozycje, które przyjmują formę zadań. A kim są odbiorcy? Praktycznie to wszyscy, którzy chcą odkrywać i zachwycać się pięknem szachowych idei zawartych w pracach twórców. Warto podkreślić, że są także tzw. "solwerowcy" (ang. "solve" - rozwiązywać). Jest to grupa, która zajmuje się rozwiązywaniem specjalnie skomponowanych zadań. Należy dodać, że zwykle charakter zadań i głębia pomysłów w tej dziedzinie sprawia, że szachiści praktycy (ci, którzy rywalizują w turniejach) omijają te tereny, jednak osoby, które z różnych powodów nie chcą lub nie mogą oddać się sportowemu wymiarowi - mają tutaj pełne pole do popisu - tak w tworzeniu jak i rozwiązywaniu zadań. W żadnym wypadku nie wolno pomijać tego obszaru szachowej aktywności, nawet pomimo stosunkowo niewielkiej popularności i ilości osób zajmujących się tym wycinkiem szachów.”
Tworzy przekaz (w tym wypadku współtworzę) co jest opisane w zasadzie
„9. Kształtowanie charakteru oraz uspołecznianie i integracja.
Dzięki szachom można kształtować różne cechy charakteru. Najczęściej wymieniane są: cierpliwość, obiektywizm, opanowanie, optymizm, wytrwałość, pracowitość, dążenie do sukcesu, radzenie sobie w trudnych sytuacjach, umiejętność redukowania stresu czy też odporność (twardość) psychiczna - zwłaszcza nie poddawanie się po porażkach.
Wypada nadmienić, że jeden z mistrzów świata (Aleksander Alechin), powiedział dość istotne słowa: "Dzięki szachom ukształtowałem swój charakter". Na pewno wielu rodziców chciałoby, aby ich pociechy mogły wspomagać rozwój swojego charakteru, prawda? Tak, można to osiągnąć także dzięki szachom!
Dodatkowo szachy mogą być pomocne w procesie socjalizacji. Na czym ma to polegać? Otóż osoba nieśmiała może zaprezentować na szachownicy, właśnie to, że nie boi się. Z kolei osoba, która jeszcze nie opanowała zasad współżycia w grupie - stopniowo dzięki pomocy szachów będzie nabywała ogłady. I wypada także podkreślić, że szachy są także dobrą okazją do integracji dla ludzi z tzw. grup wykluczonych. Przy odpowiedniej współpracy osoba niepełnosprawna ruchowo czy umysłowo - może rozgrywać partie z osobami, które są w pełni sił. Każdy kto widział ile radości mają osoby niepełnosprawne - w trakcie rozgrywania pojedynków (zarówno tych treningowych jak i turniejowych) na pewno będzie potrafił wymienić korzyści, które są udziałem obu grup.”
I wspólnie z Tomaszem możemy odczuwać radość, że stworzyliśmy (on oczywiście w przeważającej części) coś wartościowego (pięknego).
Oczywiście zgodnie z zasadą:
„10. Brak ograniczeń - czyli grać może... kto tylko zechce!
Czy to tak ważny element? Otóż okazuje się, że tak! Dlaczego? Otóż chociażby z uwagi na to, że w szachach nie ma znaczenia: płeć, wiek, kolor skóry, status materialny czy społeczny czy też poglądy lub przynależność do danej grupy. Słowem: może grać 8-letnia dziewczynka z 60-letnim mężczyzną czy też dyrektor banku z osobą bezrobotną. Jeśli dobrze poszperacie, to na pewno znajdziecie wiele przykładów osób sławnych, które grywają w szachy. Wystarczy wymienić chociażby znanych bokserów: Witalija i Władimira Klitschko, aktorów Woody Allena, Arnolda Schwarzeneggera, Willa Smitha, sportowców Borysa Beckera (tenisista), Mike Powella (mistrza świata w skoku w dal) czy też Billa Gatesa (szefa firmy Microsoft).
Uwierzcie, że w szachy grywają naprawdę wszyscy: zarówno nobliści jak i aktorzy, piosenkarze, muzycy, artyści, sportowcy, pisarze, filozofowie, matematycy, fizycy, programiści, ale także zwykli ludzie, których spotykamy na co dzień. I najważniejsze w tym jest to, że każdy może grać w szachy - w myśl przysłowia: "szachy są jak ocean: słoń może się wykąpać, a komar napić". Nie bez znaczenia jest także to, że tak naprawdę jest to jedna z najbardziej demokratycznych i zarazem najtańszych gier! Komplet szachów zwykle wytrzymuje co najmniej kilkanaście lat, a bywa także, że przechodzi na następne pokolenie.
W tym miejscu podkreślę wyraźnie: aby grywać w szachy nie trzeba być ani inteligentnym ani mądrym ani nawet odpowiednio dorosłym czy bogatym. W szachy może grać każdy... gdziekolwiek i kiedykolwiek zechce! Czyż to nie piękne? „
Każdy może stworzyć swoją wersję tych , czy też innych zasad wykorzystując do tego naukę płynącą z dorobku innych. Jest to dużo łatwiejsze niż stwarzanie wszystkiego od początku, a w życiu bardzo się może przydać.
Na koniec moja (przerobiona) wersja zasad:
1. Ocenianie i porównywanie.
W szachach nieustannie trzeba oceniać. Która z pozycji będzie korzystniejsza? Kto stoi lepiej? Czy nastąpiła krytyczna pozycja? To właśnie przykładowe pytania dotyczące elementu zwanego ocenianiem. Jeśli dobrze ocenimy, to łatwiej będzie znaleźć plan dalszej rozgrywki.
2. Planowanie i przewidywanie.
Jaką pozycję chcemy osiągnąć? Im lepiej planujemy, tym większa szansa, że nasze zamierzenia będą miały okazję się spełnić. Z reguły "lepiej jest mieć niezbyt poprawny plan niż nie mieć żadnego".
Co się stanie za kilka ruchów? Jak może się zmienić pozycja? Jak zapobiec temu co chce przeciwnik? Ten kto lepiej przewidzi przyszłe wydarzenia na szachownicy, ma większe szanse na sukces.
3. Testowanie (sprawdzanie) i analizowanie.
Dzięki programom i partiom treningowym możemy sprawdzić wiele naszych pomysłów.
Dzięki analizie wielu różnych pozycji wyostrzamy nasz umysł. Za jej pomocą znajdujemy błędy i niedokładności zarówno w naszej grze jak i przeciwnika. Pomaga ona w wyciąganiu wniosków.
4. Krytyczne, niezależne myślenie oraz wnioskowanie (wyciąganie wniosków).
Dzięki krytycznemu myśleniu zbliżamy się do doskonałości. Nawet jeśli jesteśmy święcie przekonani, że pozycja jest dla nas lepsza, inni mogą udowodnić, że tak nie jest. Musimy wówczas przyznać się do błędu. Niemniej warto pamiętać, aby starać się myśleć niezależnie od innych. Dochodzenie do wniosków dzięki własnej pracy (opierając się na dorobku i narzędziach stworzonych przez innych) da w dłuższej perspektywie większe korzyści niż bierne opieranie się na autorytetach lub gotowcach.
5. Nieustanne tworzenie i rozwiązywanie problemów (odkrywanie tajemnic).
Silny szachista stale uczy się stawiać przed przeciwnikiem takie problemy, które sprawią mu jak najwięcej kłopotu i zmuszą do popełnienia błędu. Przeciwnik oczywiście również ma taki plan i zmusza nas do rozwiązywania coraz to nowych problemów.
Spotykając się z coraz trudniejszymi problemami uczymy się je rozwiązywać.
6. Podejmowanie decyzji i branie pełnej odpowiedzialności.
W szachach mamy możliwość samodzielnie, niezależnie podejmować decyzje i jednocześnie bierzemy pełną odpowiedzialność za ich skutki. Jeśli decyzja była słuszna - odniesiemy sukces, jeśli zaś była nieprawidłowa - czeka nas porażka.
7. Pełna jawność informacji oraz brak losowości i elementu szczęścia.
W szachach wszystkie informacje są dostępne na szachownicy i o wyniku decyduje umiejętność ich odczytywania i odpowiedniej interpretacji. Element szczęścia i losowości charakterystyczny dla innych gier w szachach nie występuje.
8. Możliwość tworzenia i zachwycania się pięknem.
Osiągając odpowiedni stopień zaawansowania jesteśmy w stanie rozgrywać partie, które porównać można do dzieł sztuki, którymi mogą zachwycać się kibice jak i inni szachiści.
Niektóre partie i stworzone w nich idee na trwałe weszły do historii tej dyscypliny.
9. Kształtowanie charakteru oraz uspołecznianie i integracja.
Dzięki szachom można kształtować różne cechy charakteru. Najczęściej wymieniane są: cierpliwość, obiektywizm, opanowanie, optymizm, wytrwałość, pracowitość, dążenie do sukcesu, radzenie sobie w trudnych sytuacjach, umiejętność redukowania stresu czy też odporność (twardość) psychiczna - zwłaszcza nie poddawanie się po porażkach.
Dodatkowo szachy mogą być pomocne w procesie socjalizacji. Otóż osoba nieśmiała może dzięki grze w szachy pozbyć się swej nieśmiałości. Z kolei osoba, która jeszcze nie opanowała zasad współżycia w grupie - stopniowo dzięki pomocy szachów będzie nabywała ogłady. Wypada także podkreślić, że szachy są także dobrą okazją do integracji dla ludzi z tzw. grup wykluczonych. Przy odpowiedniej pomocy osoba niepełnosprawna może rozgrywać partie z osobami, które są w pełni sił.
10. Brak ograniczeń - czyli grać może... kto tylko zechce!
W szachach nie ma znaczenia: płeć, wiek, kolor skóry, status materialny, czy społeczny Poglądy lub przynależność do danej grupy.
W szachy grywają wszyscy: zarówno nobliści jak i aktorzy, piosenkarze, muzycy, artyści, sportowcy, pisarze, filozofowie, matematycy, fizycy, programiści, ale także zwykli ludzie.
Wymienić tu można między innymi takie nazwiska jak:
Ludwig van Beethoven, Humphrey Bogart, Napoleon Bonaparte, Lewis Caroll, Fryderyk Chopin, Albert Einstein, Johann Wolfgang Goethe, Stanley Kubrick, Dmitrij Mendelejew Boleslaw Prus, Aleksander Puszkin, Henryk Sienkiewicz.
Jest to zarazem jedna z najtańszych gier. Komplet szachów zwykle wytrzymuje co najmniej kilkanaście lat, a bywa także, że przechodzi na następne pokolenie.
Czyż to nie piękne?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz