poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Sędzia klasy I

Musiałem, musiałem, ... i pojechałem. Kilka dni przeglądałem kodeks szachowy i archiwalny test z Poznania. Do Wrocławia jechałem prawie 5 godzin. Mistrzostwa Polski Juniorów w Szachach Błyskawicznych i Szybkich, to ... niesamowita impreza! Ok. tysiąc młodych szachistów .... Robi wrażenie taki widok. Pierwotnie miałem zdawać o 17:30 ale ... poszedłem na widownię i ... udało się szybciej pisać. Miałem nadzieję, że będzie test z Poznania ale się przeliczyłem. Tym razem były pytania otwarte (na szczęście mniej). Zrobiłem tylko jeden błąd i to dlatego, że byłem zmęczony i zasugerowałem się podobnym pytaniem z testu poznańskiego. Gdyby były gotowe odpowiedzi i test wyboru, to na pewno bym się nie dał podejść. Zapamiętałem pozycję z testu poznańskiego ale nie zwróciłem uwagi, że ... w treści była mowa o tempie z dodawanym czasem i wtedy nie ma zastosowania aneks o szybkim finiszu. Miałem jeszcze wątpliwości przy pierwszym pytaniu ale okazało się, że dobrze zinterpretowałem. Zatem od dzisiaj jestem sędzią I klasy :) 
-
Do Wrocławia zrobiliśmy (z Jakubem) 280 km, w drodze powrotnej było już tylko 240 km.
-
W każdym razie ... jedna "sprawa" z głowy.
-
Turniej, w którym gra ponad 1000 zawodników (naliczyłem 1015) - robi wrażenie :)

2 komentarze: