środa, 23 sierpnia 2017

Granice szachowe, biegowe i finansowe

Diagram ładnie pokazuje mój progres w zakresie rozwiązywania zadań taktycznych na chess.com. Pod koniec roku szkolnego był zastój, nie miałem czasu rozwiązywać. Po tej przerwie w rozwiązywaniu był wyraźny spadek - zapewne z powodu przerwy. Przy darmowym koncie, gdy przysługuje tylko 5 zadań dziennie, naprawdę nie jest łatwo. Od dobrych dwóch tygodni idzie mi całkiem nieźle i jest szansa, aby w tym tygodniu przekroczyć granicę 2100.
Wiedziałem, że wczoraj miał być turniej szachów 960 przy okazji 25. MFP. Nawet się przymierzałem do uczestnictwa ale względy finansowe tj. konieczność szukania oszczędności (wszelkich) odwiodły mnie od tego pomysłu.
Patrząc na tabelę wyników zauważyłem ... mojego kolegę ze studiów w Poznaniu. Gdybym wiedział że zagra, to pewnie bym się skusił. Zauważyłem, że grał również zapewne jego syn i nawet ograł ojca ... ale. W każdym razie brawo. Ja natomiast muszę pamiętać, aby w końcu zorganizować w Wapnie turniej szachów 960.
Dzisiaj pobiegłem 20 km i wreszcie (w tym roku) zrobiłem wynik lepszy od Jakuba. 1:55:14 nie jest jeszcze poziomem na jakim chciałbym biegać ale chociaż widać postęp. Granica 1:50:00 wydaje się być osiągalna.
Dzisiaj byłem odwiedzić Teodora ale spał. Za to była Ola i trochę sobie pogadaliśmy. W tym czasie próbowało go odwiedzić jeszcze dwoje jego znajomych: Heniek i pani mi nieznana, której Teodor obiecał ogórki.
Aparat SONY został wystawiony na aukcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz