Powyżej zrzut z wpisu SzachMistrza. Maciej Sroczyński żali się, że miasto Kalisz o 1/3 zmniejszyło dotacje do klubu. Apeluje o darowizny i przypomina członkom klubu o składkach 200 zł na rok 2023 r. Przypomniało mi się jeszcze jak prezes WZSzach wypominał mi dziwne sposoby finansowania PITS.
...
Cóż mam teraz napisać? Podlinkować artykuł o problemach finansowych Wągrowca?
Od niepamiętnych czasów członkowie MDK Wągrowiec (ani LKS Plezuro Skoki) nie płacili składek członkowskich. Opłaty klubowe na rzecz WZSzach pokrywane były z prywatnych środków pojedynczych, zapalonych pasjonatów. Ponieważ kluby nasze nie miały "zaplecza", to nie mogły nawet występować o środki w ramach programów (np. Klub), które w normalnej sytuacji byśmy pewnie dostali. Właściwie tylko cudem udało się pozyskać trochę zegarów od LZS i do tego, żeby było ich więcej, to proponowałem te najtańsze ("w które trudno trafić"). A panowie się dziwią, że szczędzę na aktualizacji programu, który wystarcza do sędziowania drużynowych, tyle że nie ma sprawnych pewnych funkcjonalności. Panowie się dziwią, że podejmuję się organizacji i sędziowania w pojedynkę turniejów o randze wojewódzkiej, może nie do końca zdając sobie sprawę, że ja te turnieje robię na miejscu, bo ... nie ma pieniędzy, żeby na nie gdzieś daleko jechać :) Bardzo możliwe, że w ogóle ratuję istnienie tych imprez (SZS), bo nikt się nie garnie, żeby je organizować (za takie pieniądze).
To jeszcze podsumowanie dnia - wyjechałem dzisiaj z Damasławka tuż po godzinie 7 byłem w Wągrowcu do 19:30 wróciłem o 20. Lekcje plus dwie tury egzaminów zawodowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz