W sobotę zamówiłem, we wtorek o 16:11 dotarł. Zapakowany był w solidny, poręczny karton. W kartonie nic nie powinno się wydarzyć, ale i tak było jeszcze dużo foli i pianki - tak na wszelki wypadek. Odkręcone było: przednie koło, kierownica, pedały i siodełko. Aby skręcić rower potrzebny był klucz 15 i dwa rodzaje imbusów. Nie potrzebna była nawet instrukcja, ale trochę siły się przydało. Prawdopodobnie śruby były przekręcane maszynowo i chyba maszynowo powinienem skręcać ale ręcznie też się da. Generalnie wszystko jest tak skalibrowane, że tylko skręcić i jechać, ale przejechałem tylko kilkanaście metrów. Jednak ten krótki odcinek już pozwolił mi poczuć, że ... będzie dobrze.
W czasie skręcania Jakub zapytał mnie dlaczego nie kupiłem męskiej wersji? Wtedy zdałem sobie sprawę jaki jestem ... praktyczny. Oczywiście dla mnie mogłaby być wersja męska i ok. Jednak mój sposób myślenia jest następujący - ten rower ma być dla każdego. Jeśli Ewa będzie chciała się przejechać nie ma sprawy. Ktoś inny będzie chciał pożyczyć nie ma sprawy. Bardzo możliwe, iż znaczenie ma tu doświadczenie z dzieciństwa. Moim pierwszym rowerem była damka a wtedy chciałem mieć męski, ale tak się zżyłem wtedy z tamtą damką, że przekonałem się do praktyczności takiego rozwiązania.
Na szczegółową recenzję przyjdzie jeszcze czas.
Ujął mnie "Soul" (dusza). Dusza Spartakusa? Nie sposób jeszcze jednak pisać o duszy tego roweru.
-
GM Kacper Piorun zgodził się na remis po 17 posunięciach. Oj ta ostrożność. Nie wiem jak to (dzisiaj) skomentować, ale wolałbym widzieć większą wolę walki a nie takie ... przyczajenie.
-
Dzień na zrzutce był ... naprawdę zaskakujący. Jednak raczej nie jest to efekt mojej wczorajszej akcji rozsyłania wiadomości po celebrytach. Nie wiem kto to jest "Michał" - pierwsza myśl - wicestarosta. Jednak ... coś mi nie pasuje. Wicestarosta tak by się nie maskował. Jeszcze przychodzi mi do głowy brat znanego arcymistrza, ale ... jeśli tak, to brawo. Gdyby teraz udało się przebić ze zrzutką, to pewnie by się rozpoczął nowy model finansowania turniejów :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń