"po ptokach". A mogło być tak pięknie. Zwycięstwo dawało miejsce w czołówce (na półmetku) i zapowiadało naprawdę obiecujący finisz. Teraz już raczej "pozamiatane". Oczywiście można się pocieszać, że Carlsen też nie zauważył wygranej w partii z Girim. Oczywiście trzeba jeszcze wierzyć i kibicować. Niemniej chłodna kalkulacja i "złośliwa" statystyka podpowiadają, że ... GM Radosław Wojtaszek może już walczyć tylko o miejsce w środku tabeli i to jeszcze pod warunkiem, że będzie się starał.
-
Dostałem instrukcję do zegara Pauza-1.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz