To jeszcze nie jest tragedia ale robi się niepotrzebne (a może potrzebne?) napięcie u panów. Myślałem, że wygrają z Mołdawią i to przynajmniej 3:1. Teoretycznie GM Kacper Piorun został z końcówką, którą chwilami komputer pokazywał jako wygraną ale gdy się eksperymentowało, to nawet komputer nie potrafił tej pozycji wygrać. Do takich końcówek przydałby się GM Jacek Tomczak - wiele razy widziałem jak realizował przewagę hetmana przeciw innym figurom. Szkoda, że GM Mateusz Bartel wypuścił remis, gdy już wydawało się, że wyrównał. Panie OK, 4:0 z Kubankami i do tego szczęście miały.
Teraz trzeba już grać bez "odpuszczania". Spośród drużyn z 7 dużymi punktami mamy najwięcej małych punktów.
W następnej rundzie gramy z Paragwajem i to TRZEBA WYGRAĆ!
W następnej rundzie gramy z Paragwajem i to TRZEBA WYGRAĆ!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz