sobota, 30 listopada 2019

Gniezno dzień pierwszy - nie lekceważ przeciwników

Pierwsza partia  z Karoliną Janiszewską, obrona dwóch skoczków, czyli coś, co lubię. Niestety szybko, za szybko wykonane posunięcie i tracę figurę i ... jeszcze trochę się broniłem, ale ... Karolina grała dokładnie i mnie wypunktowała. W drugiej rundzie, wreszcie senior - Ryszard Jałoszyński. Spóźnił się na rundę a to wybija z rytmu. ale ... seniorzy, to przeciwnicy dla mnie :) Ostatecznie całkiem niezła miniatura.
Ostatnie posunięcie czarnych, to g5. Po Gh5, przeciwnik się poddał.
Trzecia runda - Karol Stanisławski. Znów białymi, znów obrona sycylijska, ale inny wariant. Łapię piona i już wydaje się, że będzie dobrze. Tak dobrze, że postanawiam ... ofiarować hetmana, teoretycznie, aby za chwilę go odbić i zostać z figurą (skoczkiem) więcej.
Ale Karol znajduje ... wtrącone W:c2. Dla komputera jest to oczywiste, ja tego nie zobaczyłem licząc warianty. W tym momencie czarne zdobyły przewagę, ale tylko małą przewagę. Oczywiście grałem dalej, bo jeszcze spokojnie można grać taką pozycję. Mało tego ... okazuje się, że miałem szansę wygrać tę partię. Gdy ostatecznie udało mi się dostać wieżą na d8, znów się pospieszyłem ...
Zbiłem hetmana na c8 ... a komputer natychmiast policzył, że wystarczyło podciągnąć wcześniej drugą wieżę na d1 ... i partia byłaby wyraźnie lepsza (wręcz wygrana) dla białych.
__
Żeby odreagować ... partyjka na Lichess i ... roznoszę przeciwnika, nie robiąc ... nawet niedokładności. Tak działa trening z żywymi przeciwnikami.

To jeszcze świetne foty Krzysztofa Szeląga :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz