Gorączka przedwyborcza

Dzisiaj w Wapnie był dzień bez zajęć dydaktycznych. Wykorzystałem ten "moment" na przeprowadzenie Mistrzostw Szkoły. To nie był ... wielki turniej. Był turniejem na miarę możliwości.
Już mam kalendarze od Lindnera. Jeszcze nigdy nie miałem ich tak wcześnie. Na ostatniej stronie jest napis: "What would you do at the final hours of it all?" (+- "co byś zrobił w ostatnich godzinach tego wszystkiego?") Trudne pytanie. Pewnie wiele by zależało od okoliczności, w jakich bym się znalazł. To mógłby być świetny temat na ... np. książkę.
-
Wracając do tematu - wiele wisi banerów i plakatów. Wiele już jest pokiereszowanych i gdyby tak porobić zdjęcia ... W moich okolicach dominują plakaty kandydatów z PiS i PO, gdzieniegdzie można spotkać PSL i sporadycznie Lewicy. Nie zauważyłem do tej pory plakatu kogokolwiek z Konfederacji a i tak będę głosował na kandydata z listy nr 4.

Prawie każdy, kto zamierza pójść na wybory ma jakieś tam przekonania. Te przekonania nabywa na podstawie obserwacji, ale również na podstawie przekazu strumienia informacji, który do niego dociera. Łatwo się domyślić, że są różne strumienie. Każdy strumień będzie przekonywał do swoich poglądów, jednocześnie deprecjonując konkurencyjne strumienie. Zdaję sobie sprawę, że w świadomości wielu ludzi (większości) Konfederacja często utożsamiana z Korwinem-Mikke, jest postrzegana jako "mała banda oszołomów". Jednak skąd ci ludzie czerpią wiadomości na temat Konfederacji? Media publiczne cały czas przemilczały istnienie takiego ugrupowania. Wszelki informacje jakie się pojawiały były ... zmanipulowane. Osoby, które znają prawdziwe postulaty tego ugrupowania doskonale sobie zdają sobie sprawę do jakich kuriozów dochodziło. Wczoraj TVP  rozpoczęło wydanie od wykonania wyroku sądu, ale sposób w jaki to zrobili ... dla mnie i dla wielu innych, znający prawdziwe postulaty Konfederacji są nie do zaakceptowania ...

(źródło)

Wszystko zrobione tak, ... aby zohydzić i ośmieszyć ...
W takim wydaniu ... warto mieć oczy szeroko otwarte.

Jeśli trafi tu jakiś zagubiony, poszukujący człowiek, to chociaż w ... największym skrócie. Konfederacja jest, ... nie za pchaniem się do koryta, ale za ... zabraniem koryta (!). Państwo ma się zajmować absolutnym minimum, reszta ma należeć do ludzi. To ludzie mają decydować o większości spraw, w tym również o zdrowiu i edukacji a nie państwo (w domyśle urzędnicy). Po co nam tyle ministerstw, tylu posłów, tylu urzędników, tyle biurokracji? Po co dawać najpierw zabierając? (mam na myśli podatki) Przecież opodatkowanie pracy przy jednoczesnym rozdawaniu różnych świadczeń tylko zniechęca do pracy. itd. itp.