sobota, 6 sierpnia 2016

Nie ma mowy / Memoriał

Wczoraj Ewa wyciągnęła mnie do kina na "Nie ma mowy". Naprawdę fajny film.
-
Dzisiaj przebiegłem 14 km ale ... prędkości nie było.
-
Organizatorzy Memoriału mieli dzisiaj dużo szczęścia. Zapowiadane deszcze zaczęły padać dopiero o 20-ej ale to już  po najważniejszych konkursach. Nawet śmigłowiec się nalatał - kilkadziesiąt lotów na pewno było. Nie leciałem ... bo żal kasy. Na zawody zabrałem nawet kamerkę, aby coś nagrać ... ale gdy nagrywałem juniorów, to nastąpiło fatalne zamieszanie tzn. włączałem kamerę akurat wtedy, gdy ją opuszczałem a gdy myślałem, że filmuję, to ją wyłączałem ... Byłem przekonany, że mam nagrany zwycięski przejazd Oliwii Jach z Wapna a "filmowałem" z wyłączonym nagrywaniem. Tak to już bywa. Dość dobry przejazd miał Szymon Tęcza z Damasławku na koniu p. Jóźwiakowskiego (tylko jedna zrzutka). Nie wiem, które miejsce zajął ale przejazd udało mi się sfilmować :)

_
Kotka się okociła i mamy teraz dodatkowo 4 małe kotki.
-
Zdjęcie na początku wpisu przedstawia tęczę, która była właśnie podczas dzisiejszych opadów. Dopiero teraz zauważyłem zbieżność "tęczy" z "Tęczą" sportowcem. Prawdopodobnie Szymon Tęcza, to drugi sportowiec (po Karolu Linettim) z współczesnych damasławian w rankingu osiągnięć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz