Nie sądziłem, że będzie dzisiaj kolejny wpis o butach. Już miałem założyć na dzisiejszy trening mój nowy nabytek ... ale nie odważyłem się wyjść z domu. Założyłem, chwilę postałem i przypomniałem sobie o zapasowych biomach, które kupiłem ponad rok temu za 60 zł. Te nowe za bardzo jednak mnie uciskały i bałem się, że nastąpi jakieś obtarcie stopy. Nawet przy staniu nie czułem się w nich komfortowo. Cały czas mam nadzieję, że w końcu się rozciągną. Natomiast te na zdjęciu są bardzo podobne do pierwszych biomów, też są skóry yaka ale tylna część podeszwy wskazuje na model B (dla wolniejszych biegaczy - czyli dla mnie). Dla odmiany w tych butach stopy wreszcie poczuły się komfortowo. Przebiegłem 10 km ale już wiem, że to właśnie w tych butach pobiegnę w Berlinie. Całe szczęście, że sobie o nich przypomniałem ... nadszedł ich czas.
-Na Mistrzostwach Świata do lat 20 IM Grzegorz Nasuta ... trzyma się mocno!
-
Ostatecznie w tej partii padł remis, co daje cały czas szanse na medal (ale już nie złoty).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz