Wczoraj się cieszyłem, że udało się program SR Sygnity postawić do działania. Uruchomił się, działał. Jednak dzisiaj rano telefon ... w bazie brakuje danych z września i sierpnia. Tzn. załadowała się jakaś wcześniejsza baza a nie ostatnia. Łoooo... na szczęście wiedziałem, że przed instalacją zrobiłem archiwum. Był tylko problem, że baza z danymi aktualnymi była w wersji starszej programu, a program został zaktualizowany do wersji wyższej. Załadowanie niższej wersji bazy skończyło się wyświetleniem komunikatu o błędzie. Tzn. niby można by było pracować, ale jak instalować kolejne aktualizacje, skoro tej nie szło? Został "telefon do przyjaciela" tzn. pracownika SYGNITY. Magiczne podmiany cyferek w pliku sysinfo.xml i w końcu wszystko wraca normy. Na jak długo? Po tym zadaniu kolejny wczorajszy problem ze znikającym programem księgowej. Oj też nie było łatwo, ale burza mózgów z informatykiem po drugiej stronie i odkrywamy "winowajcę" problemów. Też program wraca do normalności. Po drodze była wizyta w Wapnie i instalacja nowego certyfikatu. Później korepetycje w Dziewierzewie. Przygotowanie do środowych lekcji w Wągrowcu. Kilka aktualizacji szkolnych serwisów internetowych i dzień minął.
Czytałem trochę materiałów na temat oświadczenia Carlsena w sprawie Niemanna i ... O ile wcześniej gotów byłem uwierzyć Niemannowi, to obecnie jest dla mnie coraz bardziej podejrzany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz