sobota, 15 lutego 2020

Śrubka

Banalna śrubka do regulacji ustawienia okna. Wystarczyło przekręcić dwa (lub 3) razy i po problemie. Wszystko byłoby proste, gdybym wiedział, że właśnie tę śrubkę trzeba przekręcić. Zaczęło się kilka miesięcy temu, gdy uchylne okno balkonowe zaczęło się uchylać w pionie i poziomie jednocześnie. Wtedy popatrzyłem i ... nic nadzwyczajnego nie zauważyłem. Stanęło na tym, że trzeba specjalistę wezwać. Na imieninach szwagra, powiedzieliśmy szwagrowi szwagra o sytuacji, żeby kiedyś przyjechał. Minęło kilka miesięcy i Ewa zaczęła mi wiercić dziurę w brzuchu, żeby zadzwonić, żeby przyjechał i zrobił. Zrobiła się nawet nerwowa sytuacja, bo nikt nie chciał ustąpić. Ostatecznie wziąłem śrubokręty i kolejny raz poszedłem oglądać te drzwi/okno. Zauważyłem, iż okucie, które jest odpowiedzialne za ruch uchylny nie "styka" tzn. jakby skrzydła na dole były zbyt oddalone od siebie. Odkręciłem fragment, który był zamontowany na jednym ze skrzydeł i zauważyłem, że jego położenie było zmieniane. Wkręciłem w stare otwory tj. wyżej, ale nic. Wymyśliłem, aby podłożyć coś przed przykręceniem, co spowoduje, że element znajdzie się bliżej skrzydła uchylnego. Pomysł był logiczny, ale tylko z punktu logiki. Poszedłem do komputera i wpisałem hasło: "regulacja ..." wyskoczyło kilka wyników. Włączyłem pierwszy film a tam ... pokazują właśnie jak przykręcają tę moją śrubkę ... W tym momencie już wszystko stało się jasne. Trzeba było jeszcze skombinować pasujący imbus i ...przekręcić śrubkę. Dół lewego skrzydła przesunął się do środka o 2 milimetry (+-)  i ... wszystko zaczęło działać. I pomyśleć, że ta śrubka mogła stać się przyczyną wielkiej awantury ...
"Śrubka" fonetycznie była wielką atrakcją dla Niemców, gdy pracowałem u Humperta. Gdy usłyszeli słowo "śrubka" i dowiedzieli się co oznacza, to wielokrotnie prosili mnie, abym powtórzył, bo chcieli się nauczyć wymowy. Przy czym Niemcy, to byli tylko z paszportów, bo jeden pochodził z Włoch a drugi z Portugalii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz