Postawiłem na faworytów i to zdecydowanych i ... trzeci mecz jeszcze trwa ale to już nie ma znaczenia. Drugi zakład zrobiłem w lidze niemieckiej i też dwie faworyzowane drużyny zawiodły. Zatem muszę dać sobie spokój z typowaniem wyników piłkarskich.
-Za to "wyczułem" dzisiejszą wygraną Carlsena. Bardzo długo było równo z Adamsem ale czułem, że go przełamie jak zobaczyłem dwie lekkie figury za wieżę, to czułem, że jest determinacja na zwycięstwo i się nie pomyliłem. Zatem na szachach znam się jednak lepiej.
-
Nie pojechałem do Kcyni ... ale nie mogłem tego zrobić Ewie. Musiałem wybrać rodzinę. Zwłaszcza, że dostałem "zielone światło" na turniej w Gnieźnie - to będzie mój prezent :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz