Nie tak miała wyglądać ta niedziela. Rano zadzwoniła mama i powiedziała, że przestała widzieć na jedno oko. Nie było wyboru - trzeba było jechać do Poznania (dyżurny optyk). Trochę obaw było co do samochodu ale postanowiłem zaryzykować. Wziąłem ze sobą jednak kilka numerów telefonów do pomocy drogowych. Służba zdrowia może i jest bezpłatna ale parking przy szpitalu kosztuje 3 zł za godzinę. Rejestracja przy wejściu to ... prawie 10 minut. Czy nie wystarczyłby tylko PESEL? Po co im np. miejsce urodzenia? Na szczęście nie było innych pacjentów - zjawili się później. Diagnoza lekarza - ... jaskra. Była kroplówka, krople i czekanie. Ciśnienie w oku ponad 50 mm Hg, po kroplówce i kroplach i ponad godzinie spadło do 26. Ból ustał. Gdy byliśmy już w samochodzie, mama odzyskała wzrok w feralnym oku i poczuła się znacznie lepiej.
-
Nie było mi dane śledzenie drugiego dnia Mistrzostw Europy w Szachach Szybkich. Jan Krzysztof Duda ... zdobył srebrny medal a samodzielnie prowadził przed ostatnią rundą. Zatem pewnie remis by wystarczył do złota. Tak to jest. Niemniej sukces wielki!
Wczoraj śledziłem rozgrywki pod kątem konfrontacji zawodników o dużych różnicach rankingowych. Porobiłem trochę zrzutów ale jestem zbyt zmęczony, aby szczegółowo opisywać moje przemyślenia. W każdym razie - szanse są zawsze - trzeba jednak umieć zachować zimną krew w takiej konfrontacji. Często zdarzało się tak, że utytułowani zawodnicy jednak potrafili przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, chociaż obiektywnie stali gorzej.
Imiennik GM Jacek Tomczak wylądował ostatecznie na ... dobrym 13-ym miejscu z wynikiem 9 pkt. przegrywając tylko jedną partię z GM Davidem Navarrą i dwie remisując ale miał też kłopoty z niżej notowanymi zawodnikami, jednak potrafił ich przełamać doświadczeniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz