Wczoraj nasz konserwator szkolny Waldemar Sokołowski opowiadał mi jak będąc nad J.Czeszewskim obserwował manewr myśliwca, prawdopodobnie F16, polegający na tym, iż z bardzo niskiego lotu przeszedł tuż nad wodą do lotu pionowego w górę. Wszystko podobno się trzęsło, woda drżała, efekt niesamowity. Skojarzyłem, to z faktem pokazywanym w tv o locie F16 Kamila Stocha. Kto wie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz