czwartek, 25 sierpnia 2016

Bilety do Berlina

Zgodnie z planem, 30 dni przed wyjazdem zakupiłem sobie bilet na wygodną podróż pociągiem do Berlina. Polski Bus nie był najgorszy ale IC powinno dojechać w krótszym czasie i powinno być wygodniej i jeszcze podwiezie mnie prawie do mojej kwatery. Zatem same plusy. Przy czym mam pewne zastrzeżenia do zakupu biletów online. Gdy zalogowałem się na moje konto i wyszukałem połączenie i wybrałem je, to po pokonaniu procedury zakupu pojawiła się kwota - grubo ponad 400 zł, która trochę mnie przeraziła (2 normalne + 1 młodz. w jedną stronę). Poszukałem na stronach DB i tam też wyszło ponad 100 Euro (za 3 bilety w jedną stronę). Jeszcze raz przyjrzałem się biletowi i szukałem zniżek (na połączeniach międzynarodowych nauczycielom nie przysługują). Niestety nie mogłem zaznaczyć kwadracika "oferty specjalne", natomiast w wyszukiwaniu wyskakiwały specjalne zniżki na połączenie do Berlina. Spróbowałem zatem podążać za linkami na oferty specjalne (w normalnym panelu mimo kombinowania z liczbą dorosłych a liczbą na taryfie ulgowej kwadracik do ofert specjalnych był cały czas "zamglony"). Tym razem udało mi się przejść, do strefy zamówień, gdzie można było zaznaczyć "ofertę specjalną" i bilet dla 3 osób był w cenie nieco ponad 200 zł. Całe szczęście, że przyjrzałem się dokładnie biletowi, bo zauważyłem na nim datę wyjazdu 22.09 a ja przecież chciałem wyjechać 24.09. Pomyślałem, że może tylko wtedy są miejsca na "ofertę specjalną" ale spróbowałem jeszcze raz od początku, mając nadzieję że źle kliknąłem w datę. Na szczęście przy wyborze 24.09 (już teraz pod ścisłą kontrolą) udało mi się wybrać połączenie, które mnie interesowało i teraz oferta specjalna była aktywna. Ponieważ byłem już czujny, to zauważyłem że pojawił się komunikat, iż "tylko w tym momencie mogę dokonać zakupu biletów powrotnych". (i to naprawdę małymi literami). Zatem zamówiłem jeszcze bilety powrotne. Nie będę się po biegu ociągał :)
-
Zakupiłem te bilety, bo zauważyłem że dzień jest tak w miarę "szczęśliwy". Będąc w GOPS-ie miałem naprawić jeden z programów do księgowości, który nie chciał się uruchomić. Już chciałem się poddać i wtedy przyszło mi do głowy, że ten SQL-serwer może być oparty na usłudze systemowej i ... postanowiłem sprawdzić, czy ta usługa jest włączona. Poszukałem tych usług i SQL było kilka ale jedna z nich była wyłączona - no to "ciach". Ponownie włączam program FOKA i ... uruchamia się. 
-
Później w projekcie planu lekcji udało mi się wyłapać niedokładności.
-
Kostkę Rubika ułożyłem w 3:45.
-
Na YT lekkie ożywienie.
-
Taki jakiś "czujny" dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz