piątek, 27 grudnia 2019

Bagna Dudy

Drugi dzień Mistrzostw Świata w Szachach Szybkich w Moskwie za nami i ... JKD z 7,5 pkt. na czwartym miejscu tylko 0,5 pkt. za Carlsenem, który wreszcie się rozgrzał i w końcu przewodzi stawce. Pozostali Polacy (Sośko, Wojtaszek, Piorun i Bartel) grają przyzwoicie, ale przyzwoite granie daje miejsce ... pod koniec pierwszej setki. Oczywiście w takim gronie, to żaden wstyd, bo tam grają najlepsi z najlepszych. Co będzie jutro? Jeśli Caissa uśmiechnie się do JKD, to jest szansa na podium. Jednak trzeba mieć świadomość a analiza komputerowa daje nam takie możliwości, że JKD wcale nie wygrywa tak pewnie. JKD wygrywa ... przegrane partie. Ma swój styl. Potrafi wciągnąć przeciwnika do "bagna", tam znajduje zaskakujące posunięcia, takie które wymagają trafnej odpowiedzi. Gdyby przeciwnicy odpowiadali właściwie, to by wygrywali, ale wszystko odbywa się pod presją czasu i tu już bardzo łatwo o pomyłki. Natomiast JKD potrafi wyegzekwować wszelkie niedokładności. Taki jest przywilej młodości. Oczywiście bardzo bym chciał, aby jutro JKD odniósł sukces. Zacznie od pojedynku czarnymi z Nakamurą a jak mu dobrze pójdzie, to kolejna będzie z Carlsenem. Występ już jest dobry, ma szansę być rewelacyjnym, trzeba jednak pamiętać, że w grze JKD bardzo ważną rolę odgrywa czynnik ludzki. Porażka może podciąć skrzydła i trzeba się z tym liczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz