sobota, 28 grudnia 2019

Czy warto walczyć?

Byłem w Moskwie (w młodości) ale nie na Łużnikach. Już wtedy Moskwa była droga. Teraz pewnie jest jeszcze drożej. Magnus Carlsen wygrał pewnie ten turniej i zgarnął 60000$. JKD poszalał w przedostatniej rundzie i zrobił bardzo spektakularnego mata GM Gusejnowowi i myślałem, że ma parcie na walkę ... a jednak w ostatniej rundzie spasował i wziął remis z GM Dominguezem po 17. posunięciu mając prawie 17 minut. Takie posunięcie dało mu 7. miejsce i 18000$. Wolę walki wykazał za to Irańczyk występujący pod flagą FIDE GM Firouzja, który ma ogromne parcie na walkę i opłaciło się. Wygrał partię i mając dopiero 69. numer startowy zajął 2. miejsce i zainkasował 50000$. Dlaczego nie JKD? ... bo nie walczył! Bardzo ładnie i ambitnie grał GM Mateusz Bartel, który w ostatniej rundzie miał bardzo silnego gruzińskiego arcymistrza GM Jobawę i ... walczył i mógł wygrać, ale doceniam jego walkę, bo nawet na wiszącym czasie walczył i niewiele brakowało, aby mu się udało (a zasługiwał), ale i tak zajął 34. miejsce, co dało mu jeszcze zasłużoną nagrodę 1500$. Gratulacje! Miejsca pozostałych Polaków: 63. GM Radosław Wojtaszek (8,5); 113. GM Grzegorz Gajewski (7,5); 125. Bartosz Soćko (7); 135. GM Kacper Piorun (7). Wśród pań IM Alina Kaszlinskaja (występująca w barwach Rosji) była 10. (8); GM Monika Soćko 34. (7) i IM Klaudia Kulon 55. (6,5). To były szachy szybkie, teraz czas na błyskawiczne. Myślę, że występ Polek i Polaków można ocenić jako ... średni. Dobrze wypadli JKD i MB ... i MS i dlatego dostali dolary.

piątek, 27 grudnia 2019

Bagna Dudy

Drugi dzień Mistrzostw Świata w Szachach Szybkich w Moskwie za nami i ... JKD z 7,5 pkt. na czwartym miejscu tylko 0,5 pkt. za Carlsenem, który wreszcie się rozgrzał i w końcu przewodzi stawce. Pozostali Polacy (Sośko, Wojtaszek, Piorun i Bartel) grają przyzwoicie, ale przyzwoite granie daje miejsce ... pod koniec pierwszej setki. Oczywiście w takim gronie, to żaden wstyd, bo tam grają najlepsi z najlepszych. Co będzie jutro? Jeśli Caissa uśmiechnie się do JKD, to jest szansa na podium. Jednak trzeba mieć świadomość a analiza komputerowa daje nam takie możliwości, że JKD wcale nie wygrywa tak pewnie. JKD wygrywa ... przegrane partie. Ma swój styl. Potrafi wciągnąć przeciwnika do "bagna", tam znajduje zaskakujące posunięcia, takie które wymagają trafnej odpowiedzi. Gdyby przeciwnicy odpowiadali właściwie, to by wygrywali, ale wszystko odbywa się pod presją czasu i tu już bardzo łatwo o pomyłki. Natomiast JKD potrafi wyegzekwować wszelkie niedokładności. Taki jest przywilej młodości. Oczywiście bardzo bym chciał, aby jutro JKD odniósł sukces. Zacznie od pojedynku czarnymi z Nakamurą a jak mu dobrze pójdzie, to kolejna będzie z Carlsenem. Występ już jest dobry, ma szansę być rewelacyjnym, trzeba jednak pamiętać, że w grze JKD bardzo ważną rolę odgrywa czynnik ludzki. Porażka może podciąć skrzydła i trzeba się z tym liczyć.

wtorek, 24 grudnia 2019

Życzenia

Takie tło jak na kartce można sobie wybrać jako tło w Lichess. Końcówka tego roku była wybitnie szachowa, chociaż efektów nie było widać (turniej w Gnieźnie). Grudzień jest ... wyjątkowo ciepły i śniegu nie widać (w tym roku). Ja się tym zbytnio nie przejmuję - wydam mniej na opał. Ruszyła przerwa świąteczna i ... na YouTube natychmiast spadły wyświetlenia. Filmy matematyczne poległy a na prowadzenie wyszedł "Szachy w kwadrans". Wczoraj zauważyłem wpływ od PZSzach za zajęcia szachowe, to też miły gest. W końcu normalnie prowadziłbym te zajęcia za darmo, czyli bym dopłacał (czas i paliwo) a tak ... zarabiam na szachach (wreszcie). Cały czas prowadzę korepetycje szachowe dla ośmiolatka przez Internet, ... kolejny zysk z szachów. No i oczywiście pierwszy rok mam w szkole lekcję szachów. FIDE wprowadziła nabór sędziów na imprezy międzynarodowe, gdybym jeszcze podwyższył swoje kwalifikacje? To mógłbym zarabiać na sędziowaniu. 

środa, 18 grudnia 2019

Potencjalny milioner

Wysłałem zgłoszenie a co. W sumie szanse większe, niż w grach Lotto. Tylko, czy zadzwonią w odpowiednim momencie? Ewa niezbyt zadowolona, Maks popierał a ja ... gotowy na wyzwanie. Trzeba było napisać krótki tekst promujący własną kandydaturę. Wykorzystałem tylko jedną trzecią liczby znaków.
_
W moim życiu często miałem przysłowiowego pecha, ale tak się oswoiłem z tym zjawiskiem, iż nauczyłem się, że jeśli wykażę się cierpliwością, to po pechu może przyjść fart. Jeśli tylko moja oferta nie zostanie zapodziana przez dziwny zbieg okoliczności, to mam duże szanse. Moja wiedza ogólna jest na dość wysokim poziomie. Jestem nauczycielem matematyki i informatyki, ponadto blogerem i youtuberem. Jednak w wygraniu teleturnieju najwięcej może mi pomóc fakt, że jestem aktywnym szachistą. Szachista (dobry) potrafi podejmować rozsądne decyzje, potrafi liczyć warianty, nie boi się wyzwań.  
_
Na Lichess dzisiaj w szachach klasycznych ... przekroczyłem granicę 2100 ... ale zrobiłem to mając dość łatwych przeciwników. Miałem farta. Nie miał farta mój kuzyn Sebastian. Zmarł 16 grudnia na zawał serca. Miał dopiero 45 lat. Aż trudno w to uwierzyć.

niedziela, 15 grudnia 2019

6 tysięcy subów

Wczoraj było o blogu, dzisiaj o YouTube. Prognozy są tylko prognozami. Cały czas myślę nad kolejnym filmem. Najgorsze jest to, że szybko przechodzę do myślenia nad innym pomysłem a za chwilę znów nad innym. Natomiast nie zabieram się do roboty ... nad żadnym. Teraz trzeba przeżyć najbliższy tydzień, bo ... dużo jest do zrobienia a niczego nie chcę zawalić. 

sobota, 14 grudnia 2019

200 tysięcy wyświetleń

Słowo pisane nie ma takiego przebicia jak filmy. Wiele wyświetleń jest zupełnie przypadkowych. Połowa wpisów na tym blogu jest właściwie tylko dla mnie, bo dla przypadkowego internauty są zupełnie niezrozumiałe, ... bo są dla mnie. Czy warto dzielić się swoimi myślami? Generalnie tak, o ile coś pożytecznego wnoszą.
 Nie mówię (piszę) wszystkiego i staram się kontrolować, to co piszę.
Nawet jeśli brodaci ludzie mądrze mówią, nie zamierzam zapuszczać brody. Zresztą wiele nauczyć się można również od ... młodszych. Dzisiaj rozegrałem partię z Turkiem, który bardzo chciał mi pokazać przykładowe partie powstające z debiutu, który rozegraliśmy. Później się okazało, że miał ... dopiero 14 lat, ale partie które podlinkował niewątpliwie otworzyły mi oczy na wariant, który grywam zarówno białymi jak i czarnymi.

piątek, 13 grudnia 2019

Ząb za 500+

Jechałem wczoraj aż do Trzemeszna, aby dokonać mikroskopowego leczenia kanałowego, górnej prawej czwórki. Jeszcze się zastanawiam, czy wystawić opinię stomatologowi. Jedno mogę już napisać - nie bolało i nie boli a na fotelu z otwartą buzią spędziłem ponad 1,5 godziny. Żeby była jasność - ten ząb kosztował mnie już dużo więcej. Za ten jeden wczorajszy zabieg zapłaciłem 500 zł. Rok temu pisałem o ciekawszych sprawach, niż zęby, ale teraz jest taki niż, że trudno się cieszyć.
Wojtaszek jednak odpadł w pierwszej rundzie, w Jerozolimie z Andrejkinem w szachach szybkich ... a mógł wygrać ...
ale takie są szachy - walczysz, walczysz, starasz się a w kluczowym momencie nie zauważysz jednego, jedynego wygrywającego posunięcia. Na szczęście nie postawiłem pieniędzy, nie znalazłem odpowiednich zakładów..

środa, 11 grudnia 2019

Grand Prix Jerusalem 2019

Dzień pierwszy w Jerozolimie i ... same remisy. GM Radosław Wojtaszek będzie się starał, ale wszyscy będą się starali. Intuicja podpowiada, że do drugiej rundy przejdzie, ale ... dużych pieniędzy bym nie stawiał :)

wtorek, 10 grudnia 2019

Szkól się

Kolejne szkolenie za mną. Tym razem w  Poznańskim Centrum Superkomputerowo-Sieciowym. No niby łatwe, no niby fajne, ... ale ja sobie poradziłem. Czy wszyscy sobie poradzili? Tego nie jestem pewien. Ilu wykorzysta? Tego nie wiem. Chociaż byłem na liście, to certyfikatu zabrakło, ale po co mi certyfikat? Każdy dostał karteczkę z danymi do logowania, ale co drugiej osobie uda się zalogować. Niby taka platforma, ale ... filmów, to lepiej nie wstawiać. Lepiej wstawić na YouTube i linkować. Niby takie narzędzia, ale ... ankieta w formularzu Google. Na koniec pani z kuratorium przypominająca o biurokratycznych obowiązkach związanych z projektami ... i to nie ważnie - co powstanie. Ważne, aby w sprawozdaniach wszystko się zgadzało i na wydrukach pieczątki były. W kuluarach ... narzekania. Taka szara rzeczywistość, chociaż pogoda jak na grudzień fajna. Ciekawe niebo o poranku. Później słońce a w drodze powrotnej księżyc widoczny w dzień nisko nad horyzontem.
___
Korepetycje z inteligencji zakończone pełnym sukcesem. Podopieczny zadzwonił po egzaminie, zadowolony - zdał. Zadania na które miał 12 minut rozwiązał w 4!

sobota, 7 grudnia 2019

Czy będę solnym szejkiem?

Wszystko wskazuje na to, że wkrótce Damasławek będzie ... opływał w bogactwo. Nie znam szczegółów, ale jeśli wierzyć informacjom z money.pl, to wkrótce rozpocznie się wydobycie soli w Damasławku a jak już tę sól wydobędą (a może i stopniowo), to powstaną magazyny gazu w tych podziemnych komorach. Trudno jednak ocenić, jak to wpłynie np. na ceny nieruchomości? Zaczną rosnąć? Zaczną spadać? Piszę, bo dom po Teodorze cały czas czeka na kupca. Lepszy chyba ten gaz, niż odpady radioaktywne, aczkolwiek zawsze trzeba uważać, bo nigdy nie wiadomo, czy przypadkiem gaz nie jest "przykrywką" dla odwrócenia uwagi. Generalnie te wszystkie "geologiczne sprawy" idą bardzo wolno. To oczywiście jest pojęcie względne ("wolno"). Wysady solne powstawały pewnie ... miliony lat :) W każdym razie cztery lata temu pisałem o badaniach UOS a w tym liście intencyjnym też jest np. rok 2025. Oczywiście dla takich "maluczkich" jest to wielka niewiadoma. Natomiast dla prezesów koncernów jest to już może konkretny plan działania. 

wtorek, 3 grudnia 2019

Zbąszyń - prawdziwi szachiści ... nie potrzebują sędziego

Przez dwa dni jeździłem z wychowankami na finały wojewódzkie w szachach drużynowych do Zbąszynia. Dzisiaj jest po wszystkim i czuję, jakie to jest męczące - takie jechanie i ... pilnowanie. Niby nic się nie robi, ale ... się męczy. Do tego wszystkiego w poniedziałek miałem kolejny, szczególny przypadek. W ostatniej rundzie, gdy zmęczenie daje się już mocno we znaki, jeden z moich zawodników przyszedł do mnie z wielkim żalem, że przegrał partię a jego przeciwnik popełnił dwa błędy a sędzia tego nie uznał. Zawody sędziowane były przez rodzinny duet: Marka i Roberta Goździkiewiczów. W 2016 r. miałem już w Zbąszyniu interwencję, która niestety nie zakończyła się pomyślnie dla Wapna. Też wydarzyło się to w ostatniej rundzie i ... było bardzo przykre dla mojej zawodniczki, bo został wypaczony wynik partii z wygranej na przegraną. Ja znam zasługi Pana Marka dla szachów nie tylko z artykułów w Internecie. Od wielu lat miałem możliwość dostrzegania zawodników ze Zbąszynia na wielu zawodach. Ja mam świadomość jak wyczerpująca jest aktywność na takim dużym dziecięcym turnieju, gdzie trzeba mieć oczy szeroko otwarte i ogarniać 200 dzieci. Ja wiem, że czasami trzeba podejmować kontrowersyjne decyzje, bo niepodjęcie decyzji, to dopiero klęska. Ja mam szacunek dla wieku, bo wiem, że każdy kiedyś będzie wiekowy i nie będzie już tak błyskotliwy. Dlatego trudno mi się było upominać o prawa moich zawodników. Nieszczęśliwie się składało, ale taki pech, to już dla mnie normalność, że sędzia nie chciał się zgodzić z moją wersją zdarzeń. Zdawałem sobie również sprawę, w jak niezręcznej sytuacji stawiam sędziego głównego. Nawet jeśli przyznałby mi w duchu rację, to ... więzy rodzinne też jednak zobowiązują. Oba moje "przypadki" dotyczyły teoretycznie mało znaczących zawodników i nie miały wpływu na rozdział medali, awansów itp. Trzeba jednak dbać o zasady, jeśli chcemy wychować porządnych obywateli a nie cwaniaków. Myślę, że oprócz samego uczenia zasad gry powinniśmy uczyć młodzież sportowej postawy. Jeśli na każdym kroku będą się spotykali z przejawami sportowych zachowań, to stanie się ich naturalnym stanem myślenia. Jeśli szachiści będą sami z siebie grali fair play, to rola sędziego sprowadzi się do ... zapisywania wyników. Oczywiście dużo wody upłynie, zanim doczekamy takich czasów, jednak ... trzeba propagować takie postawy, trzeba co jakiś czas przypominać o takich postawach. Wtedy ... będzie lepiej.
Wracając do mojego szczególnego, poniedziałkowego przypadku. Zdawałem sobie sprawę, iż niewiele osiągnę nerwami, podniesionym głosem, udowadnianiem swoich racji. Zwłaszcza w finałowej fazie, gdy powoli trzeba było "pisać dyplomy". Postanowiłem "odpuścić" (w tym momencie) dochodzenia praw. Po powrocie jeszcze raz opisałem sytuację i wysłałem do sędziego wiadomość. Już jadąc dzisiaj do Zbąszynia otrzymałem obszerną odpowiedź. Najważniejsze jednak w tej wiadomości było, iż ... sędzia przyznał mi rację. Ja oczywiście pogodziłbym się z "przegraną". Nie raz przegrywałem i umiem przegrywać, jestem w przegrywaniu bardzo zaprawiony. Jednak w tym przypadku nie chodziło przecież o wygraną jednej, czy drugiej strony konfliktu. Chodziło o zwycięstwo idei szachów fair play. Jeśli "wychowamy" sobie pokolenie szachistów "honorowych", to ... sędziowie będą się lenić :) 
___

niedziela, 1 grudnia 2019

Gniezno dzień drugi - katastrofa

Jeśli porażki uczą, to ... dzisiaj bardzo dużo powinienem się nauczyć. Pozycja powyżej pochodzi z ostatniej rundy, ja grałem czarnymi. Wydawała się łatwa do wygrania i ... przegrałem tę partię. Przestraszyłem się straty piona na h7 i ... zamiast wrócić hetmanem na e8 lub d7 a następnie ruszyć pionem a do przemiany, to ... pojechałem W8d7, białe Hg8 i nagle dostrzegłem słabość 8 linii i (już w panice) wycofałem się hetmanem c6, chcąc zabezpieczać tyły ... i się pozycja rozsypała i ostatecznie jeden punkt z pięciu.