Moja wina, moja strata. Bardzo niepokoiłem się losem kalendarzy Lindnera wysłanych do zaprzyjaźnionego zakładu pogrzebowego. Dzisiaj rano przygotowałem nawet nowy komplet do wysłania, bo skoro pieniądze wpłynęły, to ... Jednak przed dokonaniem wysyłki poprosiłem jeszcze na poczcie o sprawdzenie losu przesyłki i zobaczyłem, że jednak drgnęło, bo pojawił się Rząśnik. Zatem nie wysłałem paczki, wróciłem do szkoły i sprawdziłem pocztę i była informacja, że przesyłka dotarła. Okazało się, że wina leżała po mojej stronie - błędnie wpisałem kod pocztowy. Tak - ja też popełniam błędy i pewnie będzie ich więcej.
-
Jakub pojechał dzisiaj do WORDa w Poznaniu i taki był pewien i ... jednego punktu niestety zabrakło. Ten jeden punkt, to w konsekwencji ... ponad 200 zł, sama opłata 170 ale do tego przejazdy itp. i czas. Tak oto pieniądze się rozpływają.
-
Starałem się obserwować mecz Carlsen-Caruana ale ... Magnus zmiażdżył Fabiano ... W szachach szybkich okazał się wyraźnie silniejszy, ale niewątpliwie czasy jego superdominacji już się skończyły. W szachach klasycznych jest już do pokonania a przynajmniej do równorzędnej walki. Jego styl sprawdza się jeszcze w szachach szybkich i moim zdaniem jest to nie tyle samo liczenie wariantów, ile intuicja połączona ze specyficznym stylem idącym w kierunku komplikacji sytuacji, przy jednoczesnym "czuciu" specyfiki pozycji. Niejako "wymusza" błędy na przeciwnikach.
-
W Puzzle Rush dzisiaj ciut lepiej. To jest niewątpliwie dobre narzędzie do treningu przed np. turniejami błyskawicznymi. Podoba mi się. Wynik niemal dwukrotnie słabszy od prawdopodobnie GM Kacpra Pioruna, ale jak potrenuję, to ... może do 30 dojdę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz