poniedziałek, 21 maja 2018

Sytuacje normalne i paranormalne

Jutro odbędzie się prezentacja projektów gimnazjalnych. W tym roku nie miałem żadnej grupy i wcale się tym nie przejmowałem. Natomiast normalność nadeszła nieodwołalnie - musiałem poświęcić sporo własnego czasu, aby wyprowadzić "na prostą" dwie grupy - taka to już rzeczywistość.
-
Wczoraj myślałem o pewnym eksperymencie psychologicznym ale to było czysto hipotetyczne rozważanie. Nieoczekiwanie dzisiaj wszystko zaczęło się tak układać, abym mógł zrealizować wcześniejsze pomysły. Tak się zaczęło układać, że mi się "czerwona lampka" w głowie zapaliła. Postąpiłem zachowawczo, czyli normalnie dla siebie i ... oczywiście trudno, to ocenić obecnie. Jedno jest pewne - życie jest niesamowite.
-
Nie zdążyłem podsumować MP. Zatem tylko ekspresowo. Wygrał JKD, który jest obecnie największą nadzieją polskich szachów. Chciałbym, żeby został mu taki upór w drążeniu partii jaki miał w partii z GM Radosławem Wojtaszkiem, gdzie w totalnie remisowej pozycji doczekał się niedokładności przeciwnika i wygrał. Gdyby wtedy zremisował zrobiłbym komplet (10/10) w konkursie typerów ale i tak 9/10 udało się w całym turnieju jeszcze tylko raz. Wygrałem książki ale dostrzegłem też pracę innego szachisty, który zorganizował ten konkurs i ufundował nagrody a przecież nie musiał tego robić. GM Jacek Tomczak z brązowym medalem - ... prawdziwa zodiakalna Ryba. Pewnie nikt przed turniejem nie typował Jacka na podium a przecież niewiele brakowało a mógł być wyżej :) Wśród kobiet tryumfowała WGM Jolanta Zawadzka, która niewątpliwie jest silną zawodniczką ale absolutnie nie stawiałem na nią. Wydaje mi się, że ... ma szczęście na lokalnym gruncie, gdzie może nawet czuje się pewnie ale w kontaktach z "obcymi" zawodniczkami, to raczej nie jest dla mnie pewniakiem. Niemniej - Gratuluję wszystkim medalistom i medalistkom! Zauważyłem, że nagrody pieniężne były równe dla kobiet i mężczyzn ... ale żadna z kobiet nie odważyła się zagrać z panami :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz