Na chess.com nadal bez porażki :) Dzisiaj miałem "krótką" partię. Przeciwnik stracił figurę (gońca na a3) i się poddał. Niby naturalny odruch tzn. tracę figurę, to nie ma co grać dalej. Nawet się zastanawiałem, czy włączyć analizę komputerową (po partii). Komputer natychmiast zauważył, że Sc2 łapie mojego hetmana i wcale się nic nie dzieje tzn. nawet białe mają lekką przewagę. Ja grałbym nawet gdybym stracił hetmana. Jednak taka postawa (jak moja) wymaga wiary w siebie i świadomości, że każdy może się pomylić i to w każdym momencie. Dlatego nie warto się poddawać! Przynajmniej takie jest moje zdanie :)
-
Na szkoleniu HAi byli wszyscy pracownicy szkoły a ja się wczoraj zastanawiałem, czy nie zamienić "pracownicy" na "nauczyciele" ... no i dobrze, że nie zamieniłem. Udało mi się (zgodnie z zapowiedzią) skończyć w pół godziny.
-
Nie udało mi się zrobić zrzutu z "3333" subów ale nie rozpaczam z tego powodu.
Nowe komentarze są ... i cieszą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz