wtorek, 3 czerwca 2014

Totalna inwigilacja

To się w głowie nie mieści. Kiedyś słyszałem, że samochody Google jeżdżą i fotografują/filmują ale nie sądziłem, że już prawie rok temu były na mojej ulicy. Zdjęcia pochodzą z sierpnia 2013 r. Kilka dni temu czytałem, że Google wprowadza nową usługę polegającą na tym, że wyszukiwarka może o nas "zapomnieć" tzn. nie pokazywać wyników związanych z nami, oczywiście po wypełnieniu odpowiedniego formularza.
Kilka dni temu rozpoczął się mecz na chess.com z Serbami i ... patrzę a tu na moim blogu odwiedzający z Serbii.

Zastanawiam się, czy jechać w lipcu do Niemiec na zaproszenie szachistów. Dużo zależy od decyzji rodziny Sydow. Tym razem Niemcy chcą nas przyjąć w prywatnych domach po 2. Czyżby nie mieli środków na wynajęcie schroniska/internatu? Dziewczyny i rodzice trochę się obawiają i ... ja to rozumiem ... cóż najwyżej nie pojedziemy. Sam wyjazd nie jest już żadną atrakcją od biedy mogę sobie wirtualnie pochodzić po Luneburbu lub Hamburgu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz