niedziela, 15 sierpnia 2021

LIII Lato na Pałukach

 

Pozycja z ostatniej partii, z Jerzym Śniadeckim, grałem czarnymi, nie jestem pewien, czy biały król nie stał czasami na d2. Generalnie czułem, że pozycja jest lepsza, w końcu pion więcej, ale mam 3 minuty przeciw 7. Rozważałem Wh2 ale nie widziałem kolejnego posunięcia tzn. b4, które otwiera drogę pionowi a. Ostatecznie  zdecydowałem się na Wf8 i zaproponowałem remis, który został natychmiast przyjęty. W poprzedniej (tzn.w 7. rundzie) partii ...
tym razem białymi, znów pion więcej, znów teoretycznie wygrana pozycja i ... tracę całą przewagę czasową na wymyślenie ... remisującego Wh5. Na deser pozycja z drugiej rundy z Piotrem Szybowiczem, ja białymi.

Tu już miałem tylko ok. półtorej minuty, nie jestem pewien pozycji czarnego piona na skrzydle królewskim.  Wieża i pion więcej i ... przyjmuję remis, bo wydaje mi się, że złapał wiecznego szacha. Nie potrafię siebie usprawiedliwić. Byłem dzisiaj ... ślepy. Podstawiałem figury w lepszych pozycjach. Trzeba szybko zapomnieć o tym turnieju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz