Od kilku dni obserwuję wzmożony ruch na moim blogu, a przecież nic nadzwyczajnego ostatnio nie napisałem. Zaczęło się po wpisie o Kimie. Kolejny dzień niemal 500 wyświetleń i cały czas Szwecja. Teoretycznie ktoś może korzystać z VPN i akurat taką lokalizację wskazuje, chociaż może być gdziekolwiek. Cały czas próbuję zrzucić zbędne kilogramy i śledzić wydarzenia szachowe, natomiast nie mam chęci do pisania - taka wakacyjna laba. Za dwa dni Wągrowiecki Turniej Klasyfikacyjny #1 i o dziwo są chętni i to bez żadnej reklamy. Zapisałem się do Chełmna i mam zamiar dojeżdżać. O dziwo jestem zadowolony z obecnej listy startowej, na której jest trzecim zawodnikiem od końca, ale w planie mam przekroczenie wyniku 50 %. Życie pokaże.
GM Mateusz Bartel w końcu wygrał partię w Dortmundzie, może wreszcie ruszy do boju. W Pucharze Świata GM JKD, GM Kacper Piorun awansowali do kolejnej rundy, trwa partia GM Radosława Wojtaszka, w której chwilami miał dużą przewagę, ale czy uda mu się wygrać? Dużą niespodziankę zrobił GM Michał Krasenkow, który wyeliminował GM Aleksejenkę - brawo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz