Dlaczego nie zostałem YouTuberem, takim z prawdziwego zdarzenia? To proste. Nigdy nie szukałem sławy, a nie czułem się na tyle pewnie, żeby zaryzykować i iść na całość w tej branży. Tak zresztą, jak nie wierzyłem w swoją karierę szachową, a tym bardziej biegową. W sumie biegowej, to nawet nie rozpatrywałem ... chociaż myślałem o zaliczaniu maratonów.
Niemniej ... wstydu nie ma :) Niektóre filmy uważam za całkiem niezłe.
To jeszcze link do kanału<<<

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz