Ja sam dzisiaj byłem świadkiem dziwnego wydarzenia w GOPS związanego z podpisem elektronicznym. Ewa nie mogła sobie poradzić z przesłaniem tytułów wykonawczych, które trzeba było podpisać. Wcześniej było działało ale była zmiana komputera. No to ściągnąłem potrzebne oprogramowanie. Niby udało się podpisać, udało się wysłać. Same "zielone", kolejne etapy. A na koniec przyszło powiadomienie, że ... "błąd w treści podpisu". O co chodzi? Przecież niby wszystko było w porządku i ... nagle wpadam na prawdopodobną przyczynę. Otóż niedawno była zmiana kierowniczki i .. bardzo możliwe, że US "oczekiwał" podpisu "starej" kierowniczki (bo ona była wcześniej zgłoszona). Trudno sobie wyobrazić, żeby wszystko przewidzieć.
To właśnie dlatego, "jak coś działa, to lepiej nie ruszać" ... zwłaszcza jeśli w perspektywie jest coś pilnego, ... bo można się zdziwić :)
Właśnie dlatego od 18 lat jeżdżę tym samym samochodem - bo działa!!!
OdpowiedzUsuń