sobota, 11 grudnia 2021

Sam Pan chciał

 

Powyżej zrzut z arkusza kalkulacyjnego, który otrzymałem z SZS jako dane wyjściowe do przeprowadzenia turnieju XXIII Igrzysk Dzieci w Szachach. Warto zwrócić uwagę na przedostatnią kolumnę, gdzie opiekunowie mieli podawać  szachownice dla poszczególnych zawodników oraz ewentualne posiadane kategorie szachowe. Dla omawianego przypadku tak się złożyło, że obok siebie znalazły się dwie szkoły, które miały teoretycznie podobnej siły zawodników, pierwotnie nie podały wszystkich potrzebnych danych, natomiast później poszły zupełnie innymi ścieżkami. Edukator dostrzegł, że umieściłem serwis turniejowy na Chessarbiter.com i przysłał korektę danych oczekując naniesienia poprawek, chcąc zapewnić swojej drużynie wysokie miejsce na liście startowej i (w domyśle) oczekując, że to pomoże drużynie. Było jeszcze kilku innych opiekunów, którzy pisali do mnie z prośbą o poprawki w zestawieniu i zapewne ich intencje były podobne. Wielu twierdziło, że podawali potrzebne dane, jednak nie zamierzałem tracić czasu na udowadnianie im, że to nieprawda, bo naprawdę mało szkół zrobiło poprawnie zgłoszenie. Dla odmiany (wyżej na tym obrazku) SSP1 Poznań, a dokładnie jej opiekun, zjawił się na początku turnieju z reklamacją, że jego podopieczni mają nie wpisane kategorie. Warto zwrócić uwagę - jakie daty urodzenia zawodników były podawane przez obu opiekunów. Taka data nie pozwala na dokładną identyfikację zawodników, bo same imię i nazwisko, to za mało. Raz nawet chciałem wziąć pewną osobę (z innej drużyny) z rejestru i była to utytułowana osoba, ale w ostatniej chwili (po województwie) zorientowałem się, że to nie może być ta osoba. Nie pamiętam jaka była wtedy sytuacja, czy było już może po kojarzeniu 1. rundy, w każdym razie zmieniłem te rankingi zawodnikom z SSP1, ale odmówiłem kolejnego mieszania w liście startowej i pomimo, wysokiego rankingu średniego SSP1 zostało na dole listy startowej.
Gdyby te rozgrywki odbywały się pod egidą PZSzach, to bym się nie dziwił, że wszystko musi być dograne, ustawione itd. Tutaj były rozgrywki pod egidą SZS, gdzie ponad połowa grających, to amatorzy. Ja najchętniej wcale bym nie wpisywał rankingów, kategorii i zdał się na los i sportową rywalizację, ale cóż robić. W czasie turnieju pojawiali się zresztą różni opiekunowi z różnymi pomysłami. Jeden nawet był naprawdę pomocny, zauważył że po 1. rundzie kolejność była według małych punktów, a nie dużych i to była bardzo celna uwaga, chociaż patrząc na ostateczne wyniki, okazuje się, że ... według małych (a nie dużych) punktów na pierwszym miejscu ... kolejność jest taka sama. Inny podpowiadał, żeby cofać zegary w ramach dodawania czasu za przewinienie. Owszem w innych modelach jest to możliwe, ale w tych akurat nie. Zgasiłem go prosząc o zademonstrowanie jak to się robi. Co jakiś czas pojawiali się kolejni petenci z dziwnymi zapytaniami. Wróćmy jednak do listy startowej i pragnieniu bycia jak najwyżej na tej liście. Cóż się okazało?

Strategia "ataku z dołu" listy startowej okazała się skuteczniejsza od strategii zdobywania jak najlepszej pozycji na starcie. SSP1 "wylądowała" ostatecznie blisko miejsca "należącego się" jej z racji posiadanych rankingów, czyli zagrali swoje. Przy okazji robiąc spektakularny zysk w stosunku do numeru startowego. Edukator natomiast nie może tego turnieju zaliczyć do udanych. Prawda jest taka, że w rozgrywkach drużynowych nie można liczyć na siłę jednego zawodnika. Owszem lider tego zespołu zagrał znakomicie. Podciągnął trochę sztucznie drużynę na wyższą pozycję na liście startowej, ale reszta zawodników z drużyny nie sprostała zadaniu i wyszło jak wyszło. 
Na szczęście problem dziewięciu (zamiast 7) rund został skutecznie zgaszony, przez wypowiedzi niektórych opiekunów. Bo cóżby dały te jeszcze dwie dodatkowe rundy? Czołowe trzy drużyny jeszcze bardziej by odjechały pozostałym. Lider mógł sobie nawet pozwolić na porażkę w ostatniej rundzie, bo i tak by nikt ich nie dogonił. Pewnie nastąpiłyby jakieś przetasowania w środku tabeli. Jednak, czy warto tak męczyć dzieci dla dyplomów? Myślę, że znacząca większość uczestników mogła być zadowolona z tego turnieju i niech tak zostanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz