W końcu udało się zorganizować turniej dla młodzieży z powiatu wągrowieckiego (no powiedzmy ja i Kapitan, to już taka przyszywana młodzież). Poziom był całkiem, całkiem ... tylko jedną partię wygrałem łatwo. Natomiast moja ostatnia partia skończyła się po czasie i nie była liczona do ostatecznych wyników. W ten sposób mając 100% wynik ... zająłem tylko drugie miejsce. Jednak nie jestem zły, wręcz ... te reguły "areny" ... bardziej oddają realne życie. Właśnie tak bywa w życiu: starasz się, starasz ... a trafisz na takie warunki (przeciwników), że mimo starań nie osiągasz ostatecznego sukcesu. Może trafiłeś na trudniejszych przeciwników, może grałeś za wolno, może ...?
Przed turniejem zrobiłem jeszcze zajęcia dla początkujących i ... ta "zdalność" może mieć swoje zalety. Znikają te drobne "przeszkody" w postaci mimowolnego rozpraszania itp. Można spokojnie prowadzić zajęcia, pokazywać przykłady etc. etc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz