wtorek, 3 listopada 2020

Kolory jesieni

 

Byłem dzisiaj na cmentarzach ... smutno. Liście masowo spadają, prawdziwy listopad. Lubię tę porę roku. Do tego jeszcze natknąłem się na ten utwór, ciut tylko młodszy, niż ja. Akurat w tej wersji dedykowany Veronice Lake (rocznik 1922), która rzeczywiście była piękna, a żyła tylko 50 lat. Wstawiłem sobie, bo jak kiedyś będę przeglądał, to miło będzie posłuchać. Praca nie pozwala się rozpisywać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz