Wiem, że tytuł wpisu trochę się kłóci z tytułem poprzedniego wpisu, ale tylko pozornie. Miałem intuicję, że dzisiaj też JKD zwycięży. Niby białe były bardziej rozwinięte, ale ... nie było widać drogi dla izolowanego piona. Dubel na skrzydle hetmańskim, też wyglądał podejrzanie w takiej końcówce wieżowo-pionowej. Trzeba jednak ... chcieć grać a nie zadowolić się tylko remisem. JKD widocznie wyczuł niuanse. Do tego trzeba dołożyć jeszcze psychologię. Chińczyk był (i jest) w ogonie tabeli i trzeba to wykorzystać, bo taki zawodnik pewnie chce tylko dotrwać do końca turnieju i wręcz gra na remis. JKD dzieli obecnie miejsce z Magnusem Carlsenem i oby obaj dobrze finiszowali. Turniej jest pewnie wyczerpujący i wchodzi w decydującą fazę. Podejrzewam, że Magnus ma jeszcze dużo sił i zacznie teraz finiszować. Partia JKD-Carlsen, dopiero w jedenastej rundzie i oby JKD ustał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz