piątek, 21 października 2016

Podolin a szachowa pustynia



Wczoraj, w czasie rozmowy telefonicznej z opiekunką z Wągrowca użyłem określenia, że nasz powiat jest "pustynią szachową". Koleżanka w pokoju nauczycielskim zapytała "jaka pustynia?". 
Dzisiaj jest już po turnieju w Podolinie a ja zdałem sobie sprawę - jak trafnie oceniłem sytuację szachów w powiecie wągrowieckim. Razem zagrało 5 drużyn. SP Wapno, SP Skoki, Gim Wapno, Gim Skoki i LO Wągrowiec. Przy czym w drużynie LO było dwoje uczniów z Wapna a dokładniej, to nawet z Podolina. Wiktoria M. miała do sali gry mniej niż 100 m - musiała tylko przejść na drugą stronę ulicy. Dwoje pozostałych zawodników LO też nie było z Wągrowca. Weronika była z Lechlinka, czyli ze Skoków a chłopak też był z wioski. Zatem ostały się tylko Skoki i Wapno. 
6 listopada odbędą się Mistrzostwa Powiatu i zawodników też pewnie będzie mało. Do 6 listopada spróbuję wymyślić jakiś turniej klasyfikacyjny ... na myśli mam jakiś lokal gastronomiczny.
-
Tabela
FOTO
-
Jednak okazuje się, że w innych powiatach też nie jest "różowo". W Gnieźnie np. zagrały tylko 3 drużyny SPG.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz