Nie pojechałem, ponieważ wybrałem w tym roku Berlin. Co nie znaczy, że nie śledziłem wydarzeń w Poznaniu. Rano chyba trochę padało ale jeśli było tak jak w Damasławku, to już w czasie biegu było znakomicie.Temperatura ok. 12 stopni, pełne zachmurzenie, zatem - idealnie dla mnie. Biegnąc w Poznaniu pewnie bym osiągnął te 3:50 ale ... zawsze by pozostał niedosyt ... a jak to jest w Berlinie? Obserwując transmisję, widziałem że na pewno nie było tyle kibiców, bo ... przy takiej pogodzie to kibicom też się pewnie nie bardzo chciało. W Berlinie nie było fragmentów trasy bez kibiców.
Za rok wracam do Poznania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz