Prawie 30 lat temu zaprojektowałem logo na kubki. Zamówiłem wtedy ... ok. 1500 sztuk. Większość była z czarnym nadrukiem ale były również z niebieskim. Wtedy nie było jeszcze komputerów tzn. ja nie miałem. Przy projektowaniu wykorzystałem takie literki, które można było kupić w arkuszach i po rysowaniu na odwrocie przyklejały się do właściwego miejsca (+-kalkomanie - miało to swoją fachową nazwę ale nie pamiętam). Przywiozłem je z fabryki w Chodzieży Fiatem 125p kolegi z pokoju. Jechałem z duszą na ramieniu, bo nie było filtra powietrza ... na szczęście pogoda była sprzyjająca. Bardzo długo sprzedawałem te kubki. Trudno mi nawet powiedzieć, czy na nich zarobiłem. Wstawiałem do barków w różnych budynkach UAM na zasadzie komisowej, chodziłem po akademikach, sprzedawałem wśród rodziny ...
W piątek 29 kwietnia musiałem stworzyć na szybko plakat IRENIADY do "GŁOSU WĄGROWIECKIEGO", to też sobie jakoś poradziłem. Nie mam może polotu plastycznego ale ... nie wstydzę się moich prac :)
To będąc jeszcze przy grafice, pięć lat temu też wygrałem konkurs na logo - "100 lecie Kopalni Soli w Wapnie"
Artyzm i szachy idą przecież w jednym szeregu...
OdpowiedzUsuń