niedziela, 9 listopada 2014

Carlsen łatwo wygrywa w 2 partii

Można być Mistrzem Świata i można grać e4 w pierwszym posunięciu. Magnus dość szybko osiągnął przewagę a Vishi zrobił mu jeszcze prezent w postaci grubego błędu i teraz już tylko 5 punktów potrzeba Norwegowi, by obronić tytuł. Właściwie, to wszystko idzie zgodnie z planem. Magnus jest ... lepszym rankingowo graczem, robi wrażenie bardzo odpornego psychicznie, wręcz "znudzonego" szachami. Jak jest naprawdę, wie tylko on sam. Na Hindusa ... po tych dwóch partiach już nie stawiałbym pieniędzy. Oczywiście może jeszcze pokazać tygrysi pazur. Nawet powinien to zrobić ale nie mogę sobie wyobrazić, aby wygrał ten mecz.
_
Nie oglądałem pojedynku bokserskiego Adamek vs Szpilka ale przed zastanawiałem się kto wygra. Do końca nie potrafiłem sobie odpowiedzieć "na kogo postawić?". Decyzją sędziów wygrał Szpilka i teraz (już po) wydaje mi się, że gdyby w grę wchodziły pieniądze, to postawiłbym na Szpilkę.
_
Samego końca drugiej partii nie widziałem a szkoda. Zobaczenie reakcji człowieka też by mogło wiele powiedzieć. Partie podobają mi się. Niby nie ma w nich nic wielkiego ale tak właśnie się gra. Jeśli chce się osiągać wyniki, to trzeba w miarę szybko wykonywać, w miarę dobre posunięcia i we właściwym momencie wykorzystać niedociągnięcia przeciwnika. Zatem receptą jest np. wzorowanie się na grze Magnusa Carlsena. Banalne ale ... taka jest rzeczywistość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz